Upadł mit anonimowości dzięki kryptowalutom. To potężny wyciek danych
Co gorsza, nie dotyczy to jakiejś niszowej giełdy. Celem ataku był Bitcoin Depot, operator bankomatów Bitcoin, pod którego kontrolą jest 8800 tego typu maszyn. Cała sprawa naprawdę wygląda paskudnie.
Dużo emocji wywołuje fakt, iż Bitcoin Depot dopiero co przyznał się przed swoimi użytkownikami, że podejrzaną aktywność na swoich serwerach wykrył jeszcze 24 czerwca... 2024 roku. Na usprawiedliwienie firmy warto jednak dodać, że agencja federalna USA orzekła, że firma nie powinna informować klientów o wydarzeniu, nim nie zakończy ona dochodzenia z nim związanego. Jak możemy przeczytać w komunikacie:
Niestety, nie mogliśmy poinformować Cię wcześniej z powodu trwającego śledztwa. Federalne organy ścigania poprosiły Bitcoin Depot o wstrzymanie się z powiadomieniem do czasu zakończenia śledztwa.
Wykradzione dane
Jak podaje Bitcoin Depot, dane te obejmują:
- Pełne imię i nazwisko
- Numer telefonu
- Numer prawa jazdy
- Adres
- Data urodzenia
- Adres e-mail
Sam atak miał objąć natomiast około 27 tysięcy użytkowników. Warto podkreślić, że nie jest to jedyne tego typu zdarzenie dotyczące bankomatów dla kryptowalut. W ataku na Byte Federal również z 2024 roku liczba poszkodowanych była ponad dwukrotnie wyższa.
