Intel Arrow Lake o 33% wydajniejsze. Wszystko dzięki CD Projekt RED
Procesory Intel Arrow Lake mają szansę na dużo lepszą wydajność w grach. Jednak wymaga to pracy zarówno od Niebieskich, jak i deweloperów.

Cyberpunk 2077 od rodzimego studnia CD Projekt RED debiutował na rynku 10 grudnia 2020 roku. Polacy postanowili najwyraźniej uczcić 4. urodziny, bez zapowiedzi udostępniając ogromną aktualizację z numerem 2.2. I to mimo wcześniejszego, oficjalnego zakończenia prac nad tytułem.
Kolejny skok wydajności ma zapewnić mikrokod 0x114
Pełna lista zmian dostępna jest na oficjalnej stronie dewelopera. W skrócie prócz licznych poprawek błędów w podstawowej wersji gry oraz dodatku Widmo Wolności, dostaliśmy też ulepszenia w trybie fotograficznym oraz więcej opcji personalizacji głównego bohatera pod względem jego wyglądu.



Najciekawsze znalazło się jednak na samym końcu, w zakładce "PC". Możemy tam przeczytać o zoptymalizowaniu systemu wątków, co poprawia wydajność nawet o 33% na procesorach z rodziny Intel Arrow Lake. Jest to najnowsza seria Niebieskich, która debiutowała na rynku pod koniec października 2024.
Innymi słowy od teraz Intel Core Ultra 9 285K móże mierzyć się z procesorami AMD wyposażonymi w pamięć 3D V-Cache. Chociaż mowa raczej o generacji AMD Ryzen 7000X3D, a nie najnowszym modelu Ryzen 9 9800X3D. Oczywiście wszystko zależy od miejsca testowego - gry dużo częściej obciążają GPU niż CPU.
Warto też pamiętać, że Niebiescy obiecali duży skok wydajności wraz z nowym mikrokodem. Jednak jak zwykle w przypadku takich zapewnień warto podchodzić do tego ze sporym dystansem. Ocenić będzie można to dopiero przy niezależnych testach. I chociaż Intel Arrow Lake to z pewnością udane procesory pod względem niskiego poboru mocy i temperatur, to trudno nazwać je gamingowymi killerami.