Zapomnij o przewodach. Tak wygląda przyszłość PC
Coraz więcej osób zwraca uwagę na wygląd zestawu komputerowego. Oczywiście plątanina przewodów nie jest ładna, ale Tajwańczycy mają rozwiązanie.

Na pierwszy rzut oka większość wentylatorów komputerowych wygląda podobnie, a tym samym sporo osób sięga po jak najtańsze modele. W rzeczywistości jednak różnice są spore. Kształt łopatek i ramki, zastosowany materiał czy typ łożyska - wszystko to przekłada się zarówno na wydajność, jak i kulturę pracy.
Wydajność, wygląd i wygoda
Oprócz tego producenci przykładają się obecnie mocno do wyglądu - dodając podświetlenie RGB LED czy wbudowane ekrany - oraz wygody użytkowania. I dzisiaj skupimy się na tym ostatnim, bowiem In Win pokazał w pełni modularne wentylatory, gdzie ograniczono przewody do minimum.
InWin Lynx to nowa rodzina oferująca jednostki 140- oraz 120-milimetrowe, które korzystają z łożysk ślizgowych. Łopatki został ze sobą połączone, co ma zmniejszać wibracje i poprawiać wydajność. Zdecydowanie ważniejsze są wbudowane złącza USB typu C pozwalające na szeregowe łączenie wentylatorów.
Mniejszy model może pochwalić się prędkością do 2200 RPM, przy wydajności do 61,2 CFM, ciśnieniu do 3,04 mmH2O i deklarowanej kulturze pracy do 25,5 dB(A). Większy jest nieco wolniejszy - do 1800 RPM, ale wydajniejszy - do 89,14 CFM i 3,07 mmH2O oraz głośniejszy - do 29,7 dB(A).
Do wyboru mamy białą i czarną wersję kolorystyczną. W obu przypadkach nie zabrakło podświetlenia ARGB LED. Wentylatory InWin Lynx sprzedawane są w trójpakach. Wersja InWin Lynx LN120(P) wyceniona została na 50 euro, czyli około 219 złotych. Modele InWin Lynx LN140(P) to 55 euro, czyli około 239 złotych.