iPhone 17 Pro na nowych renderach. Będzie inaczej, ale podobnie
Apple szykuje duże zmiany w designie iPhone’a 17 Pro, a przynajmniej tak wynika z nieoficjalnych doniesień. Potwierdzają to najnowsze rendery, opublikowane przez Ashera w serwisie X. Podobnie jak to miało miejsce już wcześniej, pokazują one, że gigant z Cupertino postanowił zachować charakterystyczny trójkątny układ aparatów, jednak tym razem wyspa fotograficzna ma objąć całą szerokość urządzenia.

Wielu komentatorów zauważyło, że nowy wygląd przypomina rozwiązania stosowane przez konkurencyjne smartfony, szczególnie Pixele firmy Google, a także niektóre modele Xiaomi. Google od lat stosuje szerokie moduły aparatów, argumentując to między innymi lepszym rozkładem podzespołów i większą stabilnością obrazu. Możliwe, że Apple chce obrać podobną ścieżkę w celu poprawy jakości zdjęć oraz zaoferowania nowych możliwości w zakresie fotografii mobilnej.
Ulepszony aparat i nowe technologie
Jednym z największych usprawnień w iPhonie 17 Pro nie będzie jednak zmieniony wygląd modułu fotograficznego, lecz upgrade jednego z aparatów. Chodzi o telepobiektyw peryskopowy, który w iPhonie 16 Pro oraz iPhonie 16 Pro Max korzysta z matrycy o rozdzielczości 12 Mpix. Tym razem Apple ma się zdecydować na sensor o rozdzielczości 48 Mpix, podobnie jak pozostałe aparaty z tyłu, które już takie ulepszenie mają za sobą. Nowy teleobiektyw nadal będzie oferował 5-krotne przybliżenie optyczne, jednak dzięki większej rozdzielczości zdjęcia powinny być bardziej szczegółowe.



Nie jest jednak jasne, dlaczego firma Apple postanowiła aż tak mocno powiększyć moduł aparatów. Dotychczasowe modele radziły sobie świetnie bez tak drastycznych zmian wizualnych, a użytkownicy mogą mieć mieszane uczucia wobec nowego wyglądu. Z drugiej strony, jeśli za większą wyspą kryją się innowacyjne technologie, może się okazać, że zmiana jest w pełni uzasadniona.
Nowa era designu Apple'a?
iPhone 17 Pro może być początkiem nowego kierunku w projektowaniu iPhone'ów. Ostatnie lata przyniosły jedynie drobne zmiany estetyczne, a obecna forma aparatów pozostaje niemal niezmienna od premiery iPhone’a 11 w 2019 roku. Być może gigant z Cupertino uznał, że nadszedł czas na radykalne odświeżenie stylistyki. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że w podobnym stylu będzie nadchodzący iPhone 17 Air.
Na premierę nowej serii przyjdzie nam jeszcze poczekać – oficjalna prezentacja odbędzie się prawdopodobnie we wrześniu tego roku. W międzyczasie Apple skupi się na premierze iPhone’a SE 4 oraz nowych modeli tabletów iPad Air i iPad Pro z układem Apple M4. Jakie jeszcze niespodzianki przygotuje firma? Czas pokaże.