Anbernic pozamiatał. Jak dobrze pójdzie, to każda gra retro będzie po polsku
Abernic po raz kolejny udowadnia, że to właśnie on zasługuje na tytuł króla konsol retro. Tym razem nie robi tego jednak za pomocą sprzętu, a oprogramowania.

Może to brzmieć dość dziwnie, ponieważ społeczność skupiona wokół konsol tego producenta wychodzi z założenia, że najlepsze co można zrobić, to wgrać na niego alternatywny system. No cóż, tu mam mieszane odczucia: z jednej strony nie udało mi się uruchomić Portmastera na oryginalnym sofcie, a z drugiej emulacja NDS działa na nim lepiej, niż na MuOS. Jednak to tylko zbędna dygresja, ponieważ nowa funkcja dotyczy jedynie tych konsol Anbernica, które działają pod kontrolą Androida.
Tłumacz AI w grach na Anbernic
Dokładniej rzecz biorąc mowa tu o RG Cube, RG 406V, RG 406H i RG556. Wszystkie z nich to niezwykle udane konstrukcje, chociaż moje doświadczenia ograniczają się jedynie do pierwszego z wymienionych modeli. Kluczowe tu jest jednak autorskie narzędzie AI, które pojawiło się w najnowszej aktualizacji od Anbernica. I trzeba przyznać, że robi ono większą robotę, niż rozwiązanie od Apple w iPhone.



Otóż jego celem jest pomoc graczom. I tak może ono podpowiadać jak przejść dany etap w grze, a także tłumaczyć gry w czasie rzeczywistym. Niestety, obecnie funkcja ta wciąż nie wspiera języka polskiego. To się jednak może z czasem zmienić, biorąc pod uwagę, z jaką łatwością AI uczy się nowych języków.