Złe wieści dla graczy. Cyberpunk 2077 znów opóźniony!
Kilka miesięcy temu CD Projekt RED zadecydował o przełożeniu wyznaczonej na kwiecień premiery gorąco oczekiwanej na całym świecie gry Cyberpunk 2077. Dziś sytuacja powtórzyła się – zapowiadane na wrzesień wydarzenie zostało przełożone na późniejszy termin.
Gdyby wszystko rozegrało się zgodnie z pierwotnym planem, gracze na całym świecie już od dwóch miesięcy żyliby światem Cyberpunka 2077. Premiera tego gorąco oczekiwanego tytułu realizowanego przez twórców Wiedźmina 3 zaplanowana była na połowę kwietnia. Z czasem jednak zaczęły pojawiać się pogłoski, że ten termin nie zostanie dotrzymany, co w końcu znalazło swoje oficjalne potwierdzenie ze strony Marcina Iwińskiego i Adama Badowskiego z CD Projekt RED. Wtedy też data premiery została ustalona na 17 września 2020 r.
Gracze odliczali już tygodnie do nowej premiery, kompletowali jeszcze lepszy sprzęt, niestety sytuacja powtórzyła się. Twórcy gry ponownie zadecydowali o przełożeniu oficjalnego debiutu Cyberpunka 2077. Nowa data wyznaczona została na 19 listopada.
Jaka jest przyczyna tych opóźnień? W liście skierowanym do fanów przedstawiciele CD Projekt RED tłumaczą, że nie chcieli wydawać gry, która nie jest gotowa. W tej chwili Cyberpunk 2077 jest już kompletny, zarówno jeżeli chodzi o zawartość, jak i grywalność. Są już questy, przerywniki filmowe, umiejętności i przedmioty, przygody, które można przeżyć w Night City – to już jest gotowe. Czego więc zabrakło? Autorzy Cyberpunka 2077 usprawiedliwiają się, że tak wielkie bogactwo elementów i złożoność nakładających się na siebie systemów wymagają dalszego, starannego przetestowania, prac nad zbalansowaniem mechaniki gry i poprawienia wielu błędów. Ogromny świat oznacza też ogrom czasu i pracy na dopieszczenie całości.
Przedstawiciele CD Projekt RED poinformowali też, że gra została już udostępniona na pierwsze testy dziennikarzom z całego świata. Po 25 czerwca należy spodziewać się pierwszych recenzji oceniających nowy tytuł.
