Ten problem będzie coraz częstszy w samolocie. Przez zmiany klimatu
Samoloty to dla wielu z nas powszechność. Czasem nie wyobrażamy sobie wręcz innej możliwości dotarcia na miejsce jak tylko w ten sposób. Ale możliwe, że już całkiem niedługo latanie może nam mocno zbrzydnąć.

Turbulencje – wielu ludzi, którzy choć raz na nie natrafił podczas lotu samolotem, ma nadzieję, że to się już więcej nie powtórzy. Trzęsąca się w powietrzu maszyna która porusza się przez różne masy powietrza, nie jest często niczym przyjemnym. Najnowsze badania włoskiego Instytutu Geofizyzyki i Wulkanologii (Istituto Nazionale di Geofisica e Vulcanologia) wskazują niestety, że takich zdarzeń będzie więcej. Wszystko przez zmiany klimatu.
Ironia losu
Wywołane przez człowieka globalne ocieplenie ma obecnie wpływ na wiele obszarów naszego życia. Jak wskazują analizy przeprowadzone przez włoskich badaczy, wraz ze zmianami klimatu wzrosła liczba przypadków turbulencji podczas lotów na europejskich trasach. Szczególnie mowa tu o obszarze Morza Śródziemnego, Europy Północnej i Wielkiej Brytanii.



Badacze wzięli potężny materiał do swojej analizy. Obejmuje on dane z ostatnich 44 lat. Wyniki zostały właśnie opublikowane w piśmie naukowym "Geophysical Research Letters". Wnioski wskazują, że w ostatnich 40 latach wzrosła zwłaszcza liczba średnich i silnych turbulencji. I choć zwykło się takie sytuacje przyrównywać raczej do nierówności na drodze, które zwykle nie mają znacznego wpływu na podróż, to jednak trzeba pamiętać, że zjawiska te mogą być jednak niebezpieczne dla pasażerów. Zwłaszcza jeśli mowa o turbulencjach czystego nieba, czyli tak zwanych CAT. To nagłe zawirowania powietrza w bezchmurnej atmosferze, które są trudne do wykrycia i przewidzenia.
Jak podkreślono w publikacji, wyniki te pozwolą opracować nowe metody prognoz i strategii ograniczenia skutków turbulencji. Ironia losu, że dokładając się do globalnego ocieplenia poprzez zbyt częste podróże samolotem cierpimy podczas tychże podróży.