Tytanowa otyłość. 11 tys. produktów do wycofania w USA, co na to UE?
Badania wykazały, że dwutlenek tytanu, znany jako popularny dodatek do żywności E171, jest prawdopodobnie jeszcze bardziej toksyczny niż sądzono do tej pory. Aby się go pozbyć, USA musiałoby wycofać 11 tysięcy produktów z rynku.
Do 2022 roku, dwutlenek tytanu był szeroko używany głównie do podkręcenia białego koloru w słodyczach np. w gumie do żucia, różnego rodzaju polewach i w wyrobach cukierniczych. Ze względu na potencjalne zagrożenie Unia Europejska zakazała jego stosowania, uznając go już wtedy za niebezpieczny dodatek do żywności.
Dwutlenek tytanu jest toksyczny
Okazało się, że ten kontrowersyjny dodatek jest używany w USA w wielu produktach. Przeprowadzone badania wykazały, że dwutlenek tytanu ma jeszcze bardziej toksyczne skutki niż wcześniej sądzono. Stały się kolejnym potwierdzeniem tego, że stosowanie go w żywności stanowi ogromne zagrożenie dla konsumentów.
W jaki sposób nam szkodzi?
Może zaburzać funkcjonowanie układu hormonalnego organizmu, zaburzając jednocześnie poziom cukru we krwi. W efekcie może prowadzić do cukrzycy, otyłości oraz innych problemów zdrowotnych.
Najnowsze badania podkreślają szkodliwy wpływ nanocząsteczek dwutlenku tytanu jako potencjalnych substancji zaburzających gospodarkę hormonalną jelit.
USA jest w kropce, bowiem dwutlenek tytanu w formie wspomnianych nanocząsteczek dodaje do żywności, w celu wzmocnienia kolorów lub rozjaśnienia. Może on znajdować się aż w 11 tysiącach produktów, szczególnie w słodyczach i drobnych przekąskach. To właśnie ten związek spożywamy, sięgając po M&Ms, Skittles, roślinne paski z kurczaka oraz niektóre ciasteczka.
Warto mieć świadomość tego, że substancja ta obecna jest także w nieprzywierających ceramicznych patelniach.
