DAJ CYNK

Oblał egzamin na prawko, bo jechał elektrykiem

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Motoryzacja

Oblał egzamin na prawko, bo jechał elektrykiem

Pewien nastolatek nie zdał egzaminu na prawo jazdy, ponieważ jechał Teslą, a egzaminatorka nie wiedziała, jak działa tego typu auto.

Nietypowo zakończył się egzamin na prawo jazdy dla pewnego nastolatka z San Francisco. Chłopak oblał, ponieważ w jego trakcie używał samochodu elektrycznego swoich rodziców, a konkretnie Tesla Model 3. Czemu model auta był tutaj decydujący?

Nie zdał egzaminu przez Teslę

W trakcie egzaminu 16-letni Bruce Rosenblum nie wyłączył trybu rekuperacji. Ten pozwala ładować akumulator za pomocą energii, która jest wytwarzana podczas jazdy. Czemu okazało się to kluczowe? Ponieważ w trakcie jazdy na luzie system ten stawia opór, przez co samochód lekko hamuje. To całkowicie normalne.

Rzecz w tym, że egzaminatorka nie miała o tym pojęcia. Kobieta uznała, że samochód sam hamuje i oblała nastolatka. Nie pomogły prośby i tłumaczenia. Egzaminatorka była nieugięta i nie poprosiła o dezaktywację trybu rekuperacji, co jest jak najbardziej możliwe. Wręcz poleciła 16-latkowi, aby następnym razem zmienił auto, którym podejdzie do egzaminu na takie z silnikiem spalinowym.

Na szczęście cała historia kończy się dobrze. Tata chłopaka złożył odwołanie i to zostało rozpatrzone pozytywnie. W trakcie egzaminu nie dopatrzono się żadnych dodatkowych uchybień, więc ocena została zmieniona na pozytywną.

Jednocześnie zmieniły się wytyczne. Od teraz egzaminatorzy nie mogą oblewać zdających z powodu systemów odzyskiwania energii w samochodach elektrycznych i hybrydach. Dobre i to!

Zobacz: Użytkownicy pirackiego Windowsa zapłacą, i to więcej niż powinni

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Africa Studio / Shutterstock.com

Źródło tekstu: ABC