Chińskie firmy gardzą chińskim sprzętem. USA nadal górą
Huawei ma duży problem. Mimo trwającej gorączki na sztuczną inteligencję oraz pokazania nowego, wydajnego sprzętu to nie ma na niego chętnych.

Pomimo ambicji Chin do uniezależnienia się od Stanów Zjednoczonych i dominacji NVIDII w segmencie akceleratorów AI, firma Huawei napotyka poważne przeszkody w popularyzacji swoich układów Ascend 910C. Najwięksi gracze chińskiej branży technologicznej - tacy jak ByteDance (właściciel TikToka), Alibaba czy Tencent - nie zdecydowali się jeszcze na zamówienia układów z Państwa Środka na większą skalę.
Brak zaufania, przegrzewanie i wysoki koszt przesiadki
Na przeszkodzie stoją zarówno przywiązanie tych firm do ekosystemu NVIDIA CUDA, jak i ograniczenia Huawei. Choć Ascend 910C technicznie dorównuje NVIDIA H100, osiągając 800 TFLOP/s dla FP16 i przepustowość pamięci do 3,2 TB/s, cierpi m.in. na problemy z przegrzewaniem, co podważa jego wiarygodność w oczach branży.



Kolejnym wyzwaniem jest fakt, że Huawei proponuje własną alternatywę dla CUDA - platformę CANN, która jednak nie oferuje tak szerokich możliwości jak rozwiązanie konkurencji. Wiele chińskich firm oczekuje, że to Huawei dostosuje się do już istniejących rozwiązań, a nie odwrotnie. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że Huawei konkuruje z wieloma z tych podmiotów na innych polach, co skutkuje brakiem zaufania i niechęcią do uzależnienia się od technologii rywala.
Sytuacji nie poprawia również to, że duże firmy technologiczne w Chinach wciąż dysponują znacznymi zapasami chipów NVIDII, a to zmniejsza motywację do kosztownego przejścia na nową architekturę. Dodatkowo, nowe wytyczne Departamentu Handlu USA uznały korzystanie z chipów Huawei bez odpowiedniego zezwolenia za potencjalne naruszenie przepisów eksportowych, co szczególnie dotyka chińskie firmy działające globalnie.
W międzyczasie NVIDIA radzi sobie świetnie nawet bez chińskiego rynku (chociaż go nie ignoruje). Prezentując wyniki za pierwszy kwartał 2026 roku fiskalnego firma ujawniła, że ma wgląd w projekty infrastruktury AI o łącznej mocy "dziesiątek gigawatów". Według szacunków UBS, tylko 20 GW tej infrastruktury może przekładać się na przychody rzędu aż 400 miliardów dolarów rocznie w segmencie centrów danych.
Tym samym mimo milionowych inwestycji Huawei wciąż pozostaje w cieniu Zielonych. Potencjał chińskiego giganta jest ogromny, ale do pokonania jest szereg barier, zanim rynek zaufa rozwiązaniom z rodziny Ascend. A skoro sami Chińczycy podchodzą do tych akceleratorów AI jak pies do jeża, to popularyzacja na Zachodzie będzie jeszcze trudniejsza.