Mieszkanka Radomia zrujnowana. Wszystko przez jeden telefon

Policja po raz kolejny apeluje, aby zachować wzmożoną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami, które podają się za pracowników banków. Niestety, mimo ostrzeżeń, oszustwa tego typu rozprzestrzeniają się w najlepsze. Oszuści nadal manipulują ofiarami, tak jak tylko im się podoba.

Anna Kopeć (AnnaKo)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Mieszkanka Radomia zrujnowana. Wszystko przez jeden telefon

Kilka dni temu, 70-letnia mieszkanka Radomia padła ofiarą przestępstwa na pracownika banku i straciła 30 tysięcy złotych. Przypominamy po raz kolejny - pracownik banku nigdy nie zadzwoni do nas po to, aby prosić o przelew lub przekazanie pieniędzy. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Jeśli otrzymamy telefon z informacją, że jakaś osoba chce na nasze dane wziąć kredyt lub konto bankowe zostało zawirusowane, to powinna nam się zapalić lampka alarmowa w głowie. Jeśli do tego dojdzie propozycja działań prewencyjnych, o które prosi rzekomy pracownik instytucji, możemy być pewni, że mamy do czynienia z oszustwem. 

Wspomniana kobieta dostała właśnie taką propozycję ochrony swoich pieniędzy. "Konsultant" polecił jej, że jedynym rozwiązaniem aby zablokować kredyt, który w jej imieniu zaciągnęła obca osoba, jest wypłata pieniędzy i wpłata na inne konto za pomocą wpłatomatu. Seniorka wierząc, że chroni swoje oszczędności, na polecenie konsultanta wypłaciła pieniądze z konta i zasiliła konto oszusta na kwotę 30 tysięcy złotych. 

Policjanci teraz próbują dotrzeć do oszustów, ale nie jest to wcale takie proste. Dlatego po raz kolejny, zalecają ostrożność w tego typu sytuacjach. Ostrzegajmy także seniorów o tego typu zagrożeniach. Mówmy im o różnych rodzajach oszustw, aby byli bardziej czujni w tego typu kwestiach.