DAJ CYNK

Apokalipsa w szpitalu. Wszystko przez kota

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Bezpieczeństwo

Jeden z amerykańskich szpitali musiał zmierzyć się z potężną awarią systemu informatycznego. Powód? Kot przebiegł po klawiaturze.

Dalsza część tekstu pod wideo
 

Jakie są najczęstsze przyczyny utraty danych? Podejrzewam, że nie znajdziemy w takim rankingu hasła "kot przebiegający po klawiaturze", ale kto ma w domu sierściucha, ten się w cyrku nie śmieje. Te małe, urocze bestie nie uznają żadnych świętości i zawsze znajdą najmniej dogodny moment, by wskoczyć na biurko i/lub laptopa.

Kot sparaliżował szpital. Doprowadził do awarii serwera

Właśnie dlatego bez trudu jesteśmy w stanie uwierzyć w historię pewnego niefortunnego incydentu ze szpitala Veterans Affairs Medical Center w Kansas City, gdzie na skutek "interwencji" kota paraliżowi miał ulec cały system informatyczny.

Do zdarzenia miało dojść we wrześniu 2023. Podczas rutynowego przeglądu konfiguracji serwera na biurko jednego z informatyków miał wskoczyć kot. Sierściuch przebiegł po klawiaturze i usunął pliki konfiguracyjne. Konsekwencji można się łatwo domyślić.

Ten "wesoły" incydent miał sparaliżować działanie jednego ze szpitalnych systemów na niecałe cztery godziny. Podejrzewam, że nikomu na miejscu nie było wtedy do śmiechu.

Administracja szpitala potwierdziła, że do awarii faktycznie doszło, jednak oficjalny komunikat nie odnosi się w żaden sposób do udziału w incydencie kota. Z naszej strony nie widzimy jednak powodu, by wątpić w taki przebieg wydarzeń. Głównie dlatego, że problem jest nam w redakcji znany i to znany bardzo dobrze - na dowód załączam zdjęcie.

Zobacz: Potężna wpadka Armii USA. Wszystko przez literówkę
Zobacz: Złodziej z przypadku. Ukradł samochód przez pomyłkę

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, własne

Źródło tekstu: The Register