PiS boi się mObywatela. Chodzi o nową funkcję
Jedną z nowości wprowadzanych w aplikacji mObywatel jest mStłuczka. To niewątpliwie przydatne narzędzie, które ułatwi kierowcom życie w razie nieprzyjemnego zdarzenia drogowego. Jak się jednak okazuje, nowość wzbudziła niepokój w kręgach PiS.

mStłuczka to nowy moduł w mObywatelu, który ma uprościć formalności po drobnych zdarzeniach drogowych – pozwoli kierowcom na szybkie złożenie oświadczenia o kolizji z wykorzystaniem aplikacji, która sama uzupełni dane z państwowego rejestru. Nie trzeba będzie drukować dokumentów ani tym bardziej wzywać policji. Wszystko po to, by zminimalizować formalności i szybciej przekazać zgłoszenie do ubezpieczyciela.
Zapowiada się ciekawie i dla wielu kierowców będzie to niewątpliwym ułatwieniem. Moduł mStłuczka jest jeszcze w fazie opracowania, ale już teraz wzbudził niepokój w kręgach polityków Prawa i Sprawiedliwości. Obawiają się oni, że nowa funkcja może wysyłać policji zgłoszenia o stłuczkach – czyli mówiąc dosadniej, donosić na policję – a na pechowych kierowców będą nakładane mandaty, otrzymają też punkty karne, nawet mimo porozumienia bez wzywania funkcjonariuszy.



Obecnie, jeżeli uczestnicy kolizji wyrażają taką chęć, to sprawa jest załatwiana za pomocą oświadczenia sprawcy. Jednak czy wdrożenie aplikacji mStłuczka spowoduje, że będą nakładane mandaty za spowodowanie zdarzenia drogowego?
Na te wątpliwości odpowiedział wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, który wyjaśnił, że policja nie będzie otrzymywała danych z aplikacji mStłuczka. Będą one przekazywane bezpośrednio do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, bez pośrednictwa policji.
Dane będą przekazywane służbom tylko, jeśli strony wyrażą taką wolę. Tutaj sytuacja się nie zmienia
Moduł mStłuczka może faktycznie okazać się bardzo pomocnym rozwiązaniem. Z policyjnych statystyk wynika, że w zeszłym roku w Polsce doszło do ponad 21 tys. wypadków drogowych i ponad 388 tys. kolizji. Możliwość dopełnienia formalności za pomocą aplikacji w przypadku mniej istotnych zdarzeń pozwoli zaoszczędzić czas i nerwy. Plan wdrożenia i popularyzacji mStłuczki może się jednak nie udać, jeżeli wątpliwości wyrażone przez posła PiS masowo zaczną podzielać polscy kierowcy...