Wciąż trwają przepychanki między Microsoftem i PlayStation w sprawie Activision Blizzard. Na jaw wychodzą nowe fakty, które pokazują, że Amerykanie wcale nie są tak otwarci, na jakich się malują.
Microsoft próbuje kupić Activision Blizzard, a Sony stara się w tym za wszelką cenę przeszkodzić. Japończycy przekonują, że da to Amerykanom zbyt dużą przewagę i przestaną wydawać swoje gry na konsolach PlayStation. Drudzy odbijają piłeczkę i twierdzą, że to PlayStation jest bardziej zamkniętą platformą. Jako przykład podali między innymi brak zgody Sony na udostępnienie usługi Xbox Game Pass na ich urządzeniach.
Wydawałoby się, że maluje się z tego jasny obraz. Microsoft jest tym otwartym, który myśli o dobru graczy, a Sony zamyka się na własnych platformach i chce czerpać z nich jak największe zyski. Rzecz w tym, że wcale tak nie jest, a przynajmniej nie według PlayStation. Xbox zarzuca rywalowi coś, co sam robi.
Okazuje się, że PlayStation również zaproponowało Microsoftowi udostępnienie usługi PS Plus na konsolach Xbox. Myślicie, że otwarci i skupieni na graczach Amerykanie się na to zgodzili? Nic z tych rzeczy. Zrobili dokładnie to samo, co zarzucają swojemu rywalowi, czyli ofertę odrzucili.
Stanowisko Microsoftu, że dostępność Game Pass na PlayStation byłaby panaceum na szkody wynikające z tej transakcji, wydaje się szczególnie puste, biorąc pod uwagę, że Microsoft nie zezwala na dostępność PlayStation Plus na Xboksie.
-czytamy w dokumencie Sony, złożony w brytyjskim urzędzie CMA.
Nie ma w tym nic dziwnego. Dla każdej ze stron jest to biznes, który ma zarabiać. Ani PlayStation, ani Microsoft nie robią konsol i gier z dobroci serca, aby zapewnić nam rozrywkę. Liczy się kasa. Gdyby na tym nie zarabiały, to dawno wycofałyby się z tego biznesu i skupiły na innych przedsięwzięciach, które przynosiłyby kasę. Dlatego też w ich interesie nie leży udostępnianie konkurencyjnych rozwiązań na swoich konsolach. Pod tym względem żadna ze stron nie jest lepsza od drugiej.
Zobacz: Microsoft musi iść na ustępstwa. Złożył PlayStation ofertę
Źródło zdjęć: Miguel Lagoa / Shutterstock.com
Źródło tekstu: TweakTown
Tyle, że w Polsce dalej jest problem z dostępnością esim. W T-Mobile nie ma nawet w ofercie na kartę ...
Jest wybór. Po co to komu?
Ogrzewanie?
Zablokować tiktoka i przede wszystkim ksajomi
Służbowy sprzęt służbowe oprogramowanie i nic więcej, na prywatnym można mieć co się chce.