Wizards of the Coast, producent gry Dungeons & Dragons postanowił zrezygnować z określenia "rasy". Zaproponowali sensowną alternatywę.
Przez lata w świecie fantasy utarły się pewne schematy i stereotypy. Elf kojarzy nam się z łucznikiem, a czarodziej będzie starcem z długą białą brodą. W Dungeons & Dragons, fabularnej grze fantasty gracze od lat wcielają się w przedstawicielu różnych ras. Teraz Wizard of the Coast, aktualny wydawca gry chce odejść od tego terminu.
Każdy, kto śledzi na bieżąco nowinki ze świata Dungeons & Dragons, zdaje sobie sprawę z tego, że proces odchodzenia od pojęcia "rasa" rozpoczął się już lata temu. Producent stopniowo ograniczał jego użycie już 2014 roku, by pojęcie odnosiło się wyłącznie do mechaniki gry. Dalej w 2020 roku Wizards of the Coast tłumaczyli, że stereotypy związane z poszczególnymi "rasami" są łudząco podobne do tego, jak w prawdziwym życiu grupy etniczne były i nadal są oczerniane.
Ze specjalnego oświadczenia dowiadujemy się, że w One D&D nie napotkamy już słowa "rasa" zamiast tego, Wizards of the Coast umieści w arkanach termin "gatunki" (species).
Zobacz: GeForce NOW bogatszy w grudniu o 22 nowe gry
Zobacz: Nowe gry ze wsparciem DLSS. Jedna z nich jest ledwo po premierze
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Kotaku