DAJ CYNK

Prezent na Mikołaja — pomysły na ostatnią chwilę

Redakcja

Poradniki


Mikołaj już dziś, a Ty nadal nie wiesz co kupić bliskiej osobie? Słodycze zawsze mile widziane, ale może do tego jakiś gadżet? Podpowiadamy.

Poniższy poradnik składa się z gadżetów i pomysłów na prezenty, z którymi sami mieliśmy do czynienia. Na portalu o technologiach nie jest łatwo polecić tanie gadżety (na te droższe przyjdzie w końcu czas pod koniec grudnia), ale spróbujemy znaleźć i takie :)

Markowe etui na telefon
Cena: 40-150 zł



Ten prezent może być odzwierciedleniem wsłuchania się w potrzeby drugiej osoby, wymaga jednak przygotowania. Przede wszystkim musimy wiedzieć, jaki dokładnie model telefonu ma bliska nam osoba. Poza tym wybór ułatwi nam wiedza o ulubionych kolorach czy motywach graficznych, aktualnym stylu ubierania się itp. Nowe etui to taki trochę nowy telefon i co za tym idzie, odsunięcie w czasie kosztownego zakupu.

Największa wybór czeka posiadaczy iPhone'ów, ale i bardziej egzotyczne marki mają ciekawe wdzianka. Oprócz etui samego producenta urządzenia (te zwykle są nieuzasadnienie drogie), godne uwagi są takie marki jak: Moshi (droga), Puro, NillKiN, Spigen, ciekawe wzory dla pań ma też Gues czy Karl Lagerfeld.

Etui cover crossbody z paskiem

Warto też pamiętać o rodzaju konstrukcji — młode, dynamiczne kobiety widuje się ostatnio z telefonami w etui z paskiem na ramię (telefon przyjmuje formę torebki), młodzież natomiast raczej unika etui z klapką — bo trudniej z nim robić zdjęcia, z kolei osoby starsze często wręcz preferują pokrowiec z klapką. Im lepiej znasz potrzeby bliskiej osoby, tym lepiej dopasujesz prezent. Najbezpieczniejsze są tzw. "plecki", a jeśli bliska Ci osoba robi bardzo dużo zdjęć, zadbaj o aparat w jej telefonie, wybierając etui z przesuwaną osłonką na obiektywy.

Samsung Galaxy S22 Ultra etui pokrowiec NillKin

Porządny powerbank — Green Cell GC PowerPlay10
Cena: od 89 zł



Ten powerbank uzyskał u nas notę 10/10 i właściwie na tym moglibyśmy skończyć opis. Kupować i tyle, można się rozejść. W praktyce to sprzęt, który za namową naszej redakcji trafił już do naprawdę dużej liczby osób, w tym specjalistów o bardzo wyśrubowanych wymaganiach. Przede wszystkim otrzymujecie bezkonkurencyjny stosunek masy urządzenia do faktycznej, zmierzonej pojemności powerbanka. To przydaje się nie tylko na wielodniowych rajdach rowerowych (pozdrawiamy Czytelnika), ale i w samolocie czy nawet podczas zwykłego wyjścia z domu.

Konstrukcja urządzenia, zaprojektowana w Polsce, zwraca też uwagę świetnymi, odpornymi materiałami czy obłymi krawędziami, które nie będą rysować delikatnej elektroniki. Do tego dostajecie wszystkie najpopularniejsze standardy szybkiego ładowania, szybkie ładowanie samego powerbanka, jak i możliwość naładowania go za pomocą zarówno microUSB, jak i USB-C. Gdy jesteś poza domem i dostępność "kabelków" jest ograniczona, takie cechy są na wagę złota. Maksymalna moc ładowania to 18W, a jednocześnie da się podłączyć do GreenCella nawet 3 urządzenia (jedno przez USB-C). Czekamy w napięciu na następcę tego sprzętu, a na razie — szczególnie w tej cenie — nadal polecamy ten model jako najlepszy wybór. Na koniec mała uwaga — dostępna jest też wersja powerbanka PowerPlay10S - ma ona 2 złącza USB-C, zamiast microUSB i USB-C.

Apple MagSafe Powerbank? Można taniej — Tech-Protect LifeMag
Cena: od 99 zł


 

Tech-Protect LifeMagTech-Protect LifeMag

Miłośnika iPhone'ów trudniej jest zaspokoić fajnym gadżetem. Czego człowiek nie pokaże, to "meh". Oczywiście z wyjątkiem sytuacji, że sprzęt ten ma logo Apple'a. Od iPhone'ów 12. generacji ponownie hitem jest bezprzewodowe ładowanie. Kto jednak o zdrowych zmysłach, nie licząc redakcyjnego kolegi Piotra, kupi za 500 zł powerbank Apple MagSafe o pojemności 1460 mAh? Przecież to kpina, a nie powerbank — nie ma sensu tego nosić. MagSafe to, dla przypomnienia, jabłkowy standard ładowania bezprzewodowego ze specjalnymi magnesami. Jak jest wszystko cacy, dostarcza do 15W mocy, jak sprzęt nie spełnia wymogów Apple'a, ładowanie to góra 7,5W, czyli bardzo wolne. Alternatywą wydawał się powerbank Karla Lagerfelda o pojemności 3000 mAh, ale tam nie ma szybkiego ładowania. 

I długo była cisza, aż tu nagle pojawił się powerbank Tech-Protect LifeMag o pojemności 5000 mAh, ładowany przez USB-C i Lightning (!). Co jednak najważniejsze, obsługuje on szybkie bezprzewodowe ładowanie — pojawia się znaczek ładowania MagSafe, którego próżno szukać w innych powerbankach. Złącze USB-C może być wykorzystane też do ładowania tradycyjną metodą.

Domowe studio nagrań — zestaw NEWELL RL-10A
Cena: od 148 zł



Bez kompetencji z zakresu nagrywania wideo obecnie ani rusz — takie mamy już czasy. Jeśli masz aspiracje, by tworzyć wysokiej jakości treści wideo na platformy społecznościowe, konieczne jest zaopatrzenie się w odpowiedni sprzęt. Widowiskowe oświetlenie twarzy uzyskiwane jest często przez twórców za pomocą lamp pierścieniowych.

W sieci nie brakuje ofert różnych chińskich marek, my jednak podpowiadamy zestaw sprawdzonego Newella, który znany jest w świecie fotografii i wideo od lat. Pod linkiem znajdziecie nie tylko lampę pierścieniową o natężeniu oświetlenia 450 luksów (z dyfuzorem), ale kompletny zestaw ze statywem stołowym, uchwytem na telefon i zasilaczem. Tyle najzupełniej wystarczy, by totalnie zmienić jakość nagrań. Panie docenią też to oświetlenie w czasie nakładania makijażu — nie umkną im najdrobniejsze detale. 

Tanie słuchawki TWS — zacznij od realme Buds Air 2 Neo
Cena: od 159 zł — czarne, szare



Kilka dni temu zgłosiła się do nas Czytelniczka prosząca o pomoc w wyborze tanich słuchawek bezprzewodowych na siłownię. Przesłała linki do 2 modeli w cenach 40-60 zł, pytając, co lepsze, szybko jednak odradziliśmy taki sprzęt. Jednocześnie zaczęliśmy się zastanawiać nad porządnymi słuchawkami na dobry początek. Jakby nie patrzeć, wkładamy sobie w głowę elektronikę, więc wymagać należy przede wszystkim bezpieczeństwa (to ma akumulatorki!) i pewności, że producent wie, jakich użyć materiałów, by nie wywołać reakcji alergicznych.

Wybór padł na realme Buds Air 2 Neo, które dostępne są w kolorach szarym i białym. Przede wszystkim oferują one długi czas pracy (4,5h z aktywnym usuwaniem szumu otoczenia, 6h bez niego), są odporne na pot i deszcz (IP5), a do tego obsługują Bluetooth 5.2 ze wsparciem dla AAC. Chyba jedną z największych zalet tych pchełek marki realme jest jednak zaskakująco dobry system aktywnego usuwania hałasu otoczenia (ANC), którego nie powstydziłyby się znacznie droższe modele.

Xiaomi Mi Band 6 NFC — wreszcie z funkcją płacenia
Cena: bez NFC od 159 zł, z NFC od 199 zł



W świecie smartwatchy trzymających na baterii dzień, no może dwa, porządna opaska sportowa może okazać się prawdziwym zbawieniem. Przy nawet ponad 7 dniach pracy z ciągłym pomiarem tętna i jakości snu, Mi Band 6 naprawdę daje się lubić. 6. generacja urządzenia przyniosła zupełnie nowy ekran, który wypełnia cały front urządzenia i oferuje wyższą niż do tej pory rozdzielczość. Natomiast fakt, że wielkość koperty nie zmieniła się w stosunku do Mi Band 5 sprawia, że wszelkie alternatywne paski ze starszego modelu pasują i do nowego.

Oprócz o niebo lepszego wyświetlacza, mamy czujnik saturacji krwi i... wariant smartbanda z NFC, który obsługuje już płatności mobilne w naszym kraju. Wystarczy karta Mastercard w jednym ze współpracujących z Xiaomi banków. Wersja bez płatności mobilnych to wydatek od 159 zł, za 30 zł więcej dostaniecie wariant z NFC — trudno o lepiej wydane pieniądze.

Książka nie musi ciążyć — Amazon Kindle 10
Cena: od 359 zł (wariant 8 GB)



Czytników książek mamy na rynku całe multum, producenci zdają się ścigać na rozmaite mniej lub bardziej zbędne funkcje, tymczasem jak coś jest do wszystkiego... to jest do niczego. I wtedy wchodzi on, cały na biało, protoplasta wygodnego czytania — sam Kindle ze stajni Amazonu. Również i ten producent ma wiele modeli do wyboru (każdy jest grzechu warty), jednak na dobry początek najzupełniej wystarczy Amazon Kindle 10 2019.

W połączeniu z porównywarką cen e-booków upolujebooka.pl to furtka nie tylko do wygodnego, ale i taniego dostępu do legalnej literatury. Sprzęt automatycznie pobiera książki przesłane na specjalny e-mail w koncie Amazonu. Ma nie męczący wzroku ekran e-ink i regulowane podświetlenie. Jedno naładowanie wystarcza na tygodnie czytania — czego chcieć więcej?

 

DJI OM 5 (Osmo Mobile 5) - dla twórcy wideo
Cena: od 729 zł



Rynek gimbali do telefonów pęka w szwach, jest jednak jeden model, który polecić można bez zawahania — to DJI OM 5. Starsze modele producenta zdobyły uznanie wielu użytkowników, natomiast nowy model ma jedną cechę, która sprawia, że chętniej będziemy zabierać go ze sobą — jest mniejszy i lżejszy od poprzedników. To też druga generacja urządzenia, gdzie mordowanie się co chwila z uchwytem telefonu stało się przeszłością. Teraz na telefon nakładamy wygodną klamrę z zaczepem magnetycznym i w przerwie podczas nagrywania wystarczy sekunda, by odczepić telefon. Koniec też kuriozalnego odbierania połączeń z całym gimbalem przy głowie :)

Na plus działa też świetne oprogramowanie producenta, a zupełnie nowe obszary przygód wideo otwiera na użytkownika wbudowany teleskopowy selfiestick i opcjonalny uchwyt z lampą LED. Gimbal mamy w redakcji, nie jakąś próbkę producenta, tylko zakupiony za swoje i nie, nie żałujemy. Filmy z telefonu nigdy nie były aż tak stabilne.

Tablet do domu za rozsądne pieniądze? Oto realme Pad
Cena: od 899 zł



Jeszcze do 6 grudnia możecie przechwycić realme Pada za 899 zł zamiast 999 zł. To doskonała okazja to tego, by uzbroić w dom Wasz czy bliskich w ten ciągle brakujący, dodatkowy ekran. Sprzęt jest ekstremalnie smukły (6,9 mm grubości), ma przy tym wielki ekran 10,4 cala o rozdzielczości aż 2000 × 1200 px. Tablet uzbrojono w gamingowy chipset, niezłe głośniki, kamerkę do rozmów wideo i porządną baterię.

Wszelkie złe wspomnienia związane z tabletami sprzed lat to już tylko wspomnienia. Obecnie nie musisz wydać kroci, by mieć sprzęt, z którego korzystasz na co dzień z czystą przyjemnością. Szczerzej o realme Padzie przeczytać można w artykule Mieszka, w najbliższych dniach opublikujemy też pełną recenzję.

Sonos Roam — ekskluzywny głośnik dla wymagających
Cena: od 899 zł



Nie jest to tani głośnik i nie będzie idealnym wyborem dla każdej osoby. Jeśli jednak masz wymagającego "przeciwnika", który kocha elektronikę, a w domu "już wszystko ma", ten głośnik może go zaskoczyć. Marki Sonos nie trzeba specjalnie przedstawiać posiadaczom iPhone'ów, w końcu to taki trochę Apple w świecie głośników. Producent wybił się na systemach audio opartych na w pełni niezależnych głośnikach, które łączą się ze sprzętem za pomocą Wi-Fi. Tę umiejętność, podlaną wsparciem dla Apple AirPlay 2, Sonos uzupełnił o bezkompromisowe brzmienie. Czyste, nieco analityczne, ale z bardzo "szybkim", dynamicznym basem. 

Przez długi czas firma robiła sprzęt wyłącznie stacjonarny, ale w końcu pojawił się Sonos Move, a do niego w 2021 roku dołączył ultraprzenośny Sonos Roam. Oba urządzenia łączą się nie tylko przez Wi-Fi, oferując tą metodą bezstratną jakość dźwięku, ale też mają łączność Bluetooth, czyniąc je bardziej dostępnymi w każdych warunkach. Roam ładowany jest przez USB-C, ale możecie go też postawić na ładowarce indukcyjnej, by czekał gotowy na podróż.

Wzmacniana, odporna na zachlapanie konstrukcja sprawia, że aż chce się go zabierać z domu. Testowany przez naszą redakcję egzemplarz doskonale sprawdził się zarówno podczas plażowania na Rodos, jak i do słuchania podcastów w łazience. Pomimo małej obudowy, szokował mocą i jakością dźwięku, a upadek ze stołu, dzięki ogumowanym biegunom urządzenia, zakończył się bez choćby jednej ryski. Sprzęt dostępny jest w kolorach białym i czarnym.

Telefon do zdjęć? Realme 8 Pro
Cena: od 1499 zł



W zestawieniu pojawiło się dużo produktów marki realme, ale to nie efekt jakiegoś sponsoringu, tylko fakt, że firma agresywnie walczy o polskich klientów nie tylko jakością, ale i ceną sprzętu. Nie będziemy więc wymyślać koła od nowa, tylko po to, by wstawić w to miejsce telefon np. Motoroli, skoro ranking za rankingiem w segmencie do 1500 zł wygrywał u nas Realme 8 Pro. Tak 1. miejsce argumentował ostatnio Arek Bała:

Naszym faworytem w cenie do 1500 zł przez cały czas pozostaje Realme 8 Pro. Jest zresztą ku temu bardzo dobry powód: to aktualnie jeden z najlepszych smartfonów fotograficznych – i to nie tylko w cenie do 1500 zł. Ten tytuł to zasługa aparatu, w który producent zdecydował się swojego średniaka wyposażyć. Na pokładzie znajdziemy poczwórną jednostkę z głównym modułem bazującym na matrycy Samsung ISOCELL HM2 o rozdzielczości aż 108 MP. W połączeniu z bardzo dobrą optyką i dopracowanymi algorytmami obróbki pozwala to na uzyskanie zdjęć, których nie powstydziłby się żaden flagowiec (a wiele mogłoby nawet pozazdrościć). Fotografie mają mnóstwo detali, naturalną kolorystykę i nie szpeci ich nadmierne wyostrzanie, które stanowi zmorę fotografii mobilnej. Co ważne, Realme 8 Pro świetnie radzi sobie z robieniem zdjęć zarówno za dnia, jak i po zmroku, a więc ze sztuką, która jeszcze do niedawna zarezerwowana była wyłącznie dla najdroższych urządzeń na rynku.

Oprócz tego na pokładzie Realme 8 Pro znajdziemy atrakcyjny wyświetlacz Super AMOLED o przekątnej 6,4” i rozdzielczości Full HD+, procesor Qualcomm Snapdragon 720G oraz akumulator o pojemności 4500 mAh. Ten ostatni obsługuje szybkie ładowanie mocą aż 50 W. Wreszcie bardzo lubimy tutejszą nakładkę systemową, czyli Realme UI 2.0. Jest przyjemna dla oka, funkcjonalna i dopracowana, a więc ma wszystko, czego oczekujemy od smartfonowego interfejsu.

Wady? Cóż, procesor jest stosunkowo leciwy, ale spokojnie wystarczy do komfortowej pracy. Oprócz tego zrazić może krzykliwy design urządzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że Realme 8 Pro jest jednym z najchętniej polecanych przez nas telefonów do 1500 zł i to nie tylko tu na portalu, ale również prywatnie. Najlepszą rekomendacją powinno więc być to, że jak dotąd nikt nie wrócił do nas z żadnymi zażaleniami.

Apple iPhone SE 2020 - gdy musi być iPhone, ale nie masz pieniędzy
Cena: od 2149 zł 



Apple dosyć szybko wycofuje z produkcji swoje starsze modele iPhone'ów, co powoduje, że taniej kupimy jedynie sprzęt używany. Gdy jednak wybrać należy prezent, niekoniecznie "używka" wchodzi w grę. Ostatnie dostępne w sklepach nowe egzemplarze iPhone'a 11 nie chcą niestety tanieć, może więc warto zwrócić wzrok w stronę malutkiego iPhone'a SE 2020

Telefon ma ten sam procesor, co iPhone'y 11, a to daje mu jeszcze przynajmniej 3 lata wsparcia — niewiele telefonów z Androidem może to zaoferować. Kompaktowa, wodoszczelna obudowa to też niewątpliwy atut SE 2020 - tak małych telefonów już się nie robi (nie licząc iPhone'a 12/13 mini). Jest bezprzewodowe ładowanie, jest szybkie ładowanie przewodowe, są genialne filmy 4K, a do tego pół Allegro pokrowców i innych akcesoriów (pasują te ze starszego iPhone'a 8). I jest jeszcze coś — duży, skuteczny przycisk z Touch ID sprawia, że zakupy w sklepie nie wymagają wpisywania kodu, nawet gdy na twarzy nosimy maseczkę.

Sonos Beam Gen 2 - jesieniary go lubią
Cena: od 2199 zł



Oto i on, sezon jesieniarstwa 2021/2022 czas zacząć, zaciągnąć na siebie kocyki, zapalić aromatyczną świecę, zaparzyć herbatę i oddać się domowym przyjemnościom. Platformy VoD aż kipią od kinowych i serialowych nowości, czas nadrobić też zaległości z całego roku. By jednak było to naprawdę przyjemne, trzeba porządnego nagłośnienia. Nie oszukujmy się, nie każdy jest w stanie stworzyć sobie salę kinową marzeń — nawet jeśli mamy duże pomieszczenie, niekoniecznie chcemy, by zdominowały je wielkie głośniki i przewody pod nogami. W tej sytuacji soundbar Sonos Beam drugiej generacji wydaje się uszyty na miarę.

Tradycyjnie dla marki, czeka na Was elegancki minimalizm i pytania gości "to naprawdę z tego głośnika leci?". Otóż tak, Sonos, jeśli bawi się w oszczędności, to tylko miejsca. Beam Gen 2 może pracować sam, jak i sparować się z głośnikami tylnymi czy głośnikiem basowym — może być to więc zarówno finał, jak i dopiero początek przygody z marką. Warto wspomnieć w tym miejscu, że inteligentne głośniki dostępne w sieci sklepów IKEA też bazują na systemie Sonosa. Możesz tym sposobem na dzień dobry włączyć ulubioną muzykę czy podcast w salonie, kuchni i łazience w tym samym czasie, jak i np. nastawić muzyczny budzik, który na 100% Cię obudzi.

Druga generacja soundbara firmy przynosi drobne zmiany w designie (maskownice z łatwego do czyszczenia tworzywa) i obsługę Dolby Atmos. Włączenie Netfliksa czy Apple TV+ na Beamie Gen 2 kończy się zawsze jednym — chcę więcej! (Pełna recenzja Sonos Beam Gen 2 w przygotowaniu)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, mat. prasowe, wł.

Źródło tekstu: wł.