Amerykańscy operatorzy już nie pierwszy raz pokazują nam, co przyniesie w Polsce sieć 5G na częstotliwości 700 MHz. Amerykański AT&T planuje start sieci piątej generacji na częstotliwości sieci 2G - 850 MHz i bardzo szybkie pokrycie całego kraju.
O sieci 5G najczęściej mówi się w kontekście wysokich częstotliwości i tzw. fal milimetrowych. To oczywiście bardzo chętnie podchwytują przeciwnicy nowych technologii. Często jednak zapomina się, że podstawą zasięgu sieci piątej generacji będą częstotliwości niskie. W Polsce będzie to w przyszłości pasmo 700 MHz, na którym obecnie działa telewizja naziemna. Z kolei w USA obecnie 5G może działać w paśmie 600 MHz.
Zobacz: Qualcomm i T-Mobile uruchomiły sieć 5G na częstotliwości 600 MHz
Zobacz: 5G: jest porozumienie z Rosją w sprawie pasma 700 MHz
Ale 600 MHz to pasmo, którym dysponuje amerykański T-Mobile. AT&T nie posiada żadnego pasma określanego mianem typowo zasięgowego i jak na razie świadczy usługi tylko klientom biznesowym w paśmie 39 GHz, którego zasięg jest wręcz znikomy. Teoretycznie jest to do 300 metrów od nadajnika, ale w praktyce jest to jeszcze mniej. Pokrycie tak ogromnego kraju jak USA gęstą siatką nadajników co niecałe 300 metrów nie wchodzi w grę, więc operator przekształci częstotliwość sieci 2G (GSM) na potrzeby 5G. Nadajniki w paśmie 850 MHz mają dawać zasięg w promieniu do 3,5 km.
Zobacz: Black Friday 2019 - śledź najlepsze promocje
Na początku nowe częstotliwości pojawią się w pięciu miastach - Indianapolis, Pittsburgh, Providence, Rochester i San Diego, a w połowie 2020 roku zasięg sieci 5G ma obejmować już teren całego kraju. Pierwszym smartfonem kompatybilnym z nowym pasmem sieci 5G będzie Samsung Galaxy Note 10+ 5G.
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu - część 4
Źródło tekstu: AT&T; wł
