Według najnowszych prognoz IHS, do 2020 roku na świecie ma być 5,6 mld kart SIM. Wzrost liczby kart SIM zacznie być coraz mniejszy.
Do 2013 roku liczba kart SIM na świecie spadała. W 2014 roku nastąpił gwałtowny wzrost zapotrzebowania na numery komórkowe, których liczba wzrosła wtedy o ponad 8% w stosunku rok do roku, osiągając w 2015 roku poziom 5,4 mld. Jak przewiduje IHS liczba kart SIM będzie powoli rosła, jednak wzrost rok do roku będzie powoli spadać.
Analitycy IHS twierdzą, że na wzrost liczby kart SIM może mieć wpływ rosnąca liczba urządzeń z nurtu elektroniki noszonej, które coraz częściej są wyposażone w gniazda kart. Wpływ na ogólną liczbę kart może mieć również model sprzedaży telefonów, na który zdecydują się producenci sprzętu. Obecnie, z wyjątkiem Apple, 60% telefonów jest sprzedawanych w ofertach operatorów. Jeśli producenci zaczną porzucać ten rodzaj sprzedaży, to będzie to miało wyraźny wpływ na spadek sprzedaży kart SIM.
Pomimo dużego zainteresowania kartami eSIM w 2015 roku, czyli na stałe wbudowanymi w telefony, IHS nie przewiduje zyskania przez nie popularności w najbliższym czasie. Producenci sprzętu stawiają ostatnio na stosowanie dwóch gniazd fizycznych kart SIM w telefonach, co jest też dobrze odbierane przez konsumentów. W związku z tym odejście od tego rozwiązania na rzecz kart eSIM wydaje się być mało prawdopodobne. A jeśli już miało to być wprowadzane, to wyłącznie w celu przetestowania rynku.
Źródło tekstu: IHS; wł
