DAJ CYNK

Musk przyznał się do błędu w sprawie Twittera

Anna Kopeć

Wydarzenia

Elon Musk przyznał się do błędu

Elon Musk przyzwyczaił nas do swoich niepopularnych decyzji i konrowersji, ale okazuje się że potrafi też wyrazić skruchę i przyznać się do błędu. Poszło o Twittera i grube pieniądze.

Musk oszukał przy zakupie Twittera?

Elon Musk kupił Twittera w październiku 2022 roku za kwotę 44 miliardów dolarów. Od jakiegoś czasu toczy się przeciw niemu postępowanie sądowe, w którym część poprzednich właścicieli portalu zarzuca miliarderowi, oszustwa przy zakupie akcji Twittera. 

Musk, przed przejęciem całej firmy, jeszcze na początku 2022 roku zakupił spory pakiet akcji w Twitterze. Według amerykańskich regulacji powinien on wtedy poinformować rynek i akcjonariuszy, o tym fakcie. 

Obowiązek był, ale się spóźniono

Według inwestorów, którzy wytoczyli właścicielowi Tesli proces, ten miał obowiązek poinformować amerykańską Komisję Giełdową o zakupie ponad 5% akcji Twittera do 24 marca 2022. Natomiast pracownik Muska, Jared Birchill zrobił to dopiero 11 dni później. Pozywający Muska inwestorzy twierdzą, że dzięki temu opóźnieniu, miał on czas na dokupienie większej liczby akcji w atrakcyjnej cenie, przez co zaoszczędzić miał około 200 milionów dolarów. Ceny akcji Twittera wzrosły o 27% po tym jak Musk poinformował, o tym że zakupił pakiet 9,2% akcji firmy. 

Musk, w swoich zeznaniach, przyznał, że spóźnił się z oświadczeniem w sprawie zakupu akcji Twittera. Zaznaczył, że zrobił to natychmiast po tym, jak zorientował się, że źle zrozumiał zasady Amerykańskiej Komisji Giełdowej. 

To nie przekręt lub oszustwo. Wszystko, łącznie z dowodami oskarżycieli, wskazuje na popełnienie błędu.

- twierdzi Musk.

Musk odrzucił także sugestie, że anonimowy bankier firmy Morgan Stanley pomógł mu w stworzeniu strategii zakupu akcji Twittera, bez powiadamiania giełdy. 

Zobacz: X ma być aplikacją bankową. Bez korzyści się nie obejdzie

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: photosince / Shutterstock.com

Źródło tekstu: reuters.com