Nvidia grzeje kotlety, ale na kryzys dobre i to
Do rodziny Nvidia GeForce dołączają trzy kolejne karty graficzne dla laptopów.
O tym, jak gigantyczne problemy mają producenci układów krzemowych, nikogo raczej uświadamiać nie trzeba. Nic więc dziwnego, że na rynku pojawiają się rozwiązania niejako protetyczne, które w normalnych realiach mogłyby uchodzić za co najmniej kontrowersyjne. Ot, choćby przypadek wznowienia produkcji modelu GeForce RTX 2060 ze stycznia 2019 roku.
Kontynuując wietrzenie magazynów, Nvidia idzie za ciosem. I oto już wiosną 2022 roku w sklepach mają pojawić się laptopy z trzema nowymi kartami graficznymi.
GeForce RTX 2050 trafi do notebooków gamingowych z niższego i średniego segmentu. Dzięki układowi Turing TU106, wytwarzanemu w procesie litograficznym klasy 12 nm, zaoferuje 2048 jednostek CUDA, czyli nawet nieco więcej niż mobilny RTX 2060. Dokładniej, o 128. Kosztem jednak znacząco przyciętego podsystemu pamięci GDDR6, który nie dość, że będzie tylko 4-gigabajtowy, to w dodatku na 64-bitowej magistrali.
GeForce MX570 oraz MX550 mają być z kolei konstrukcjami bardziej energooszczędnymi, adresowanymi do segmentu ultrabooków. Producent wprawdzie nie podaje ich specyfikacji, ale z wcześniejszych doniesień wiemy, że obydwie karty są wariacjami na temat chipu Ampere GA107, 8 nm, a więc RTX 3050 i pokrewnych.
