Tak wygląda przyszłość gamingu i jest ona oparta na 5G
Aorus, czyli gamingowa marka Gigabyte'a, zaprezentowała przyszłość gamingu. Ich zdaniem będzie ona oparta na technologii 5G.

Firma Aorus zaprezentowała komputer, który ich zdaniem jest przyszłością gamingu. Mogłoby się wydawać, że to wypasiony sprzęt z potężnymi podzespołami, chłodzeniem cieczą i ogromnymi możliwościami. Nic bardziej mylnego. Według Aorusa, który jest gamingowym odłamem Gigabyte'a, przyszłość grania oparta będzie na technologii 5G. W jaki sposób?
5G to przyszłość gamingu?
Zaprezentowany przez Aorus komputer wyposażony jest w moduł 5G oraz anteny zintegrowane w obudowie. Dzięki temu może bezprzewodowo łączyć się z Internetem. Zdaniem producenta 5G, dzięki większym prędkościom i niższym opóźnieniom pozwoli na komfortowe korzystanie z usług grania w chmurze, jak np. GeForce NOW, Google Stadia czy też Xbox xCloud. Z tego powodu sam komputer nie musi być też potężnym i przede wszystkim drogim urządzeniem.


Warto zwrócić też uwagę na samą konstrukcję komputera. To, co widać na zdjęciach, to tak naprawdę trzy osobne moduły. Na samej górze znajduje się rzeczywisty PC. Pod nim jest moduł z baterią i akumulatorem, który zasila komputer. Trzeci element to z kolei głośnik Bluetooth. Aorus przekonuje, że popularyzacja 5G sprawi, że granie stanie się tańsze, powszechniejsze i dostępne niemal wszędzie tam, gdzie będzie odpowiedni zasięg. Nie wiem, czy gracze są tego samego zdania, ale sam przekonałem się, że już dzisiaj granie w chmurze jest sensową alternatywą, więc rzeczywiście może mieć to sporo sensu.