Mniejsze rachunki za ogrzewanie? Wystarczy nie popełniać takich błędów

Okazuje się, że wiele osób popełnia błąd, który w rezultacie prowadzi do wyższych opłat za ogrzewanie. Warto wiedzieć kilka, z pozoru banalnych rzeczy, które w efekcie mogą prowadzić do większych oszczędności i są w stanie nieco podratować budżet domowy. Jak to zwykło się mówić - ziarnko do ziarnka, i może uzbierać się całkiem niezła sumka oszczędności. 

Warto zdawać sobie sprawę, że aby zaoszczędzić na ogrzewaniu wystarczy nie popełniać pewnych błędów. Niestety, często za wyższe rachunki za ogrzewanie odpowiedzialne są nasze nieodpowiednie nawyki, i tego typu opłaty zawyżamy poniekąd na własne życzenie. Największym błędem, popełnianym notorycznie przez Polaków, jest zastawianie grzejników meblami. Ten zwyczaj, powoduje, że ciepło nie ma jak rozchodzić się po mieszkaniu, a my na próżno ustawiamy termostat grzejnika na coraz to większą moc. Tymczasem, na nic się ta czynność zdaje. W mieszkaniu wcale nie zaobserwujemy większego ciepła. 

Drugą kwestią, jest wietrzenie mieszkania. Oczywiście, nikt nie kwestionuje potrzeby wietrzenia raz na jakiś czas, ale bardzo często robimy to podczas naszej niebecności i zapominamy o tym, aby zamknąć okno w momencie rozpoczęcia grzania. Kaloryfery posiadają termostaty, które wyczuwają w momencie niższą temperaturę i wówczas nagrzewają się jeszcze bardziej. A wiadomo, że to nie wpływa korzystnie na nasze rachunki za ogrzewanie. 

Za trzeci błąd, jaki popełniamy podczas ogrzewania jest jednak ustawianie w niewłaściwy sposób grzejnika. Problem ten dotyczy grzejników, które wyposażone są w skalę od 0 do 5 lub 6. Uwagę na ustawianie odpowiedniej skali grzania zwracają zarówno użytkownicy, jak i producenci grzejników. Zalecenia ekspertów od grzania są następujące - w celu ustawienia optymalnej temperatury w pokoju dziennej, wystarczy ustawić pokrętło w pozycji 2 lub 3. Ustawianie pokrętła na najwyższe 5 wcale nie oznacza szybszego ogrzania pomieszczenia. Ale gwarantuje rzecz jasna, wyższe rachunki.