To nie jest zwykły komar. Jego ukąszenia mogą być nawet śmiertelne

Sycylia, może nie jest najpopularniejszym wakacyjnym kierunkiem polskich turystów, ale nie zmienia to faktu, że wielu Polaków, podobnie jak turystów z całej Europy spędziło tam wakacje. Teraz po badaniach naukowców wychodzi na jaw fakt, że mogły to być bardziej niebezpieczne wakacje niż w innych podobnych miejscach w Europie. Wszystko za sprawą niebezpiecznej gorączki denga. Choroby wywoływanej przez azjatycką odmianę komarów. Naukowcy właśnie odkryli, że Sycylia stała się ich "europejskim domem". 

Gorączka denga sprawia bardzo mocny ból mięśni przenikający nawet do kości. Specjaliści nazywają ją nawet "gorączką łamiącą kości (ang. break-bone fever)". W najpoważniejszych przypadkach gorączka może spowodować nawet wewnętrzne krwawienie z organów i nawet śmierć. 

Brytyjscy naukowcy z Centrum Ekologii i Hydrologii opracowali system, dzięki któremu są w stanie wyliczyć z dokładnością do 10 kilometrów miejsce występowania winowajcy choroby, czyli azjatyckiego komara. 

Właśnie według ich badań Sycylia to miejsce, w którym występuje zwiększone ryzyko ukąszenia i tym samym choroby. Jednocześnie, dr Steven White zaznacza, że ryzykowne mogą być także inne regiony południowych Włoch oraz okolice Barcelony w Hiszpanii. 

Jadąc w te miejsca na wakacje warto być ostrożnym. Są w nich duże ilości komarów, których ukąszenia mogą wywołać gorączke denga.

- ostrzega White. 

W 2023 roku liczba przypadków wystąpienia gorączki denga osiągnęła 130. ROk wcześniej było to tylko 71.