To nowy hit Steama. Grę kupiło 2 mln osób w zaledwie 24 godziny
Początek roku przyniósł nam niespodziewany hit w świecie gier. Palworld, bo o tej grze mowa, kupiło 2 mln osób w ciągu pierwszych 24 godzin od premiery.

Co wyjdzie z połączenia Pokemonów, gry survivalowej i karabinów? Tak pokrótce można opisać grę Palworld, która szturmem podbiła nasze komputery. Produkcja już teraz znajduje się na liście najpopularniejszych tytułów na Steamie.
Palworld czy warto?
Palworld zadebiutowało w miniony piątek (19 stycznia) w wersji Early Access. Pomimo tego w ciągu kilku pierwszych godzin gra została kupiona przez milion osób, a liczba jednocześnie grających dobiła do 350 tys.



To jednak był tylko początek. Po 24 godzinach produkcja mogła pochwalić się sprzedażą na poziomie 2 mln egzemplarzy i liczbą 850 tys. osób na serwerach. Pod względem popularności na Steamie wyprzedzał ją tylko Counter-Strike 2.
Czy tyle osób gra w Palworld? Nie. Można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że liczba graczy jest jeszcze większa, bowiem gra trafiła również do Xbox Game Pass. Co prawda ma ona pewnego ograniczenia względem Steama, ale dane z platformy Valve to tylko część pełnego obrazu. Popularność gry jest jeszcze większa.
Palworld łączy w sobie kilka gatunków. Z jednej strony widać wyraźną inspirację Pokemonami, bo w grze łapiemy różnego rodzaju stworki. Te nie są tak przyjazne, jak w grach Nintendo, ponieważ możemy nie tylko dać im broń (np. karabiny), ale też zaprząc do niemal niewolniczej pracy w naszej bazie.
Twórcy ze studia Pocketpair przewidują, że wczesny dostęp potrwa mniej więcej rok. W tym czasie planują dodać nowe lokalizacje, stworki oraz struktury do zbudowania. W planach jest też stworzenie mechanizmu PvP.
AKTUALIZACJA:
Twórcy pochwalili się już 3 mln sprzedanych kopii gry, a liczba jednocześnie grających osób przekroczyła pułap 1 miliona!