Infinix Note 30 VIP. Z upływem czasu staje się lepszy (test)
Infinix, jako stosunkowo świeży gracz na rynku smartfonów w Polsce ma jeszcze sporo do udowodnienia. Konsumentów chce przekonać do siebie, wydając model o nietypowej nazwie VIP.

Infinix wszedł na nasz rynek jeszcze w 2022 roku, choć nadal wydaje się, jakby to było wczoraj. Do tej pory chiński producent wydał kilka ciekawych modeli celujących najczęściej w niższe progi cenowe, choć nie zabrakło i droższych propozycji.
Jakiś czas temu na rynku zadebiutował kolejny ich model. Można byłoby przejść obok niego, gdyby nie dość nietypowe nazewnictwo. Infinix Note 30 VIP powalczy o wygodne miejsce w segmencie średniaków i z tego co widać na papierze, robi to rękami i nogami.



Na pierwszy rzut oka mamy tutaj dużo ciekawych dodatków. Jedną z mało oczywistych funkcji w tej półce cenowej jest obecność ładowania indukcyjnego, choć trzeba przyznać, że pojawia się ono coraz częściej. Tutaj nie dość, że indukcja jest obecna, to jeszcze możemy mówić o mocy 50 W.
Postanowiłem spędzić z tym urządzeniem trochę więcej czasu i tak się złożyło, że zostało u mnie na kilka miesięcy. Oto co naprawdę sądzę o Infiniksie Note 30 VIP.
Specyfikacja:
- Waga: 190 g
- Wymiary: 16,3 × 7,6 × 0,8 cm
- Pamięć RAM: 12 GB
- Pamięć wbudowana: 256 GB
- Karta pamięci: do 2 TB
- Układ: MediaTek Dimensity: 8050 (1x A78 3.0GHz, 3x A78 2.6GHz, 4x A55 2.0GHz)
- Przekątna ekranu: 6,67"
- Rozdzielczość ekranu: 1080×2400 px
- Typ ekranu: AMOLED
- System operacyjny: Android 13
- Aparat tylny: 108 Mpix +2 Mpix +2 Mpix
- Przesłona aparatu tylnego: F1.75, F2.4
- Aparat przedni: 32 Mpix
- Rozdzielczość nagrywania wideo: 1080P@30FPS, 1080P@60FPS, 4K@30FPS
- Odtwarzacz audio: MP3, WAV, AAC, FLAC, OGG
- Łączność :Bluetooth, FM, GPS, IEEE 802.11 a/b/g/n/ac, NFC, OTG, USB Typ C, Wejście słuchawkowe 3.5 mm Jack, Wi-Fi
- Gniazdo karty SIM: Dual Nano SIM+Micro SD
- Pojemność baterii: 5000 mAh
- Ładowanie: 68 W
- Ładowanie indukcyjne: 50 W
Zestaw testowy
Zawsze cieszę się, jak dziecko, gdy producent wykazuje się uczciwym podejściem do klienta. Muszę przyznać, że Infinix zapewnił mi teraz sporo powodów do radości, gdyż wraz ze smartfonem Infinix Note 30 VIP dostajemy bogactwo akcesoriów.
Przede wszystkim nie brakuje podstawy, czyli w opakowaniu znajdziemy zarówno kabel, jak i ładowarkę. W tym przypadku dostajemy kostkę o mocy 68 W, czyli maksymalnej, jaką to urządzenie jest w stanie obsłużyć. Nie jest to jedyna ładowarką w zestawie, gdyż otrzymujemy również indukcyjną o mocy 15 W. Warto przypomnieć, że ten model obsługuje indukcję do 50 W, więc jeżeli będziemy chcieli wykorzystać pełny potencjał, to trzeba sięgnąć po portfel.
Producent nie zapomniał również o słuchawkach, które coraz rzadziej znajdujemy w pudełkach smartfonów. Do tego otrzymujemy szkło hartowane (całkiem niezłej jakości) oraz bezbarwne gumowe etui. Nie zabrakło oczywiście dokumentacji ani kluczyka do otwierania tacki SIM.
Wygląd i jakość wykonania
Note 30 VIP jest typowym przedstawicielem marki Infinix. Urządzenie jest bardzo szerokie, kanciaste i prezentuje z tyłu ogromną wyspę aparatów, która doskonale wpisuje się w definicję przerostu formy nad treścią.
Ale zacznijmy od początku. Z przodu mamy do czynienia z ekranem AMOLED o przekątnej 6,7 cala, który jest całkowicie płaski. Z tyłu mamy do czynienia ze śliskim, płaskim, plastikowym wykończeniem i znajdziemy tam minimalnie wystającą wyspę aparatów z czterema „oczkami”. Całość okala również plastikowa ramka.
Z prawej strony ramki mamy do czynienia z przyciskiem kontroli głośności oraz z włącznikiem odpowiadającym także za blokadę klawiatury. Z kolei u góry znajdziemy kratkę jednego z głośników. Drugi umiejscowiony został na dolnej części ramki wraz z mikrofonem, gniazdem ładowania typu C i złączem Jack 3,5 mm.
Trzymając ten model w dłoni wcale nie czuję się jak VIP. Brakuje tutaj solidnego wykończenia, które przekonałoby mnie, że mam do czynienia z produktem wysokiej jakości. W dodatku odpycha mnie całkowita jego kanciastość, choć znam osoby, którym się to podoba. Poza tym urządzenie prezentuje się schuldnie, aczkolwiek łatwo jest zatłuścić tył i ramki. Na szczęście równie łatwo można te części wyczyścić.
Ekran i biometria
Jak już wcześniej wspominałem, urządzenie może pochwalić się wyświetlaczem typu AMOLED o rozdzielczości 2400 x 1800 pikseli. W dodatku mamy tu do czynienia z kilkoma trybami odświeżania. Możemy wybrać 120, 90 lub 60 Hz albo zdać się na automayczną zmianę częstotliwości odświeżania.
Producent podaje, że szczytowa jasność ekranu może wynieść nawet 900 nitów, lecz najwyższy wynik jaki udało mi się uzyskać w trybie automatycznym wyniósł 642 cd/m2. W trybie ręcznym udało się osiągnąć maksymalnie 467 nitów. Warto zaznaczyć, że urządzenie cechuje się stosunkowo niskim średnim błędem ΔE (0,97) oraz sporo wyższym maksymalnym (5,53).
Note 30 Vip prezentuje nam bardzo dobrze odwzorowane kolory. Sprawdziłem popularne palety barw sRGB, Adobe RGB oraz DCI P3 i wyszła zgodność odpowiednio 100%, 89,3% i 98,5%. Warto zaznaczyć, że mamy tu do czynienia z idealną bielą 6501K.
Producent zadbał również o pełen pakiet zabezpieczeń biometrycznych. Oznacza to, że znajdziemy tu zarówno czytnik linii papilarnych, jak i system rozpoznawania twarzy, lecz jeżeli mam być szczery, to z żadnego z nich nie jestem w 100% zadowolony.
Co prawda czytnik został wbudowany w ekran, czyli tak jak lubię, lecz jego responsywność pozostawia wiele do życzenia. Najczęściej działa bez zarzutów, lecz zdarzają się takie serie, że muszę przystawiać palec po trzy razy, by odblokować urządzenie. W przypadku systemu rozpoznawania twarzy zarzut jest taki, jak przy innych modelach. Lekko gorsze oświetlenie i już urządzenie przestaje mnie rozpoznawać.
Komunikacja i łączność
Note 30 VIP dość szybko łapie Fixa, lecz nie przekłada się to korzystnie na początkową dokładność. Pierwsze odczyty mogą pokazać dokładność do zaledwie 400 metrów. Dopiero po około 2 minutach od rozpoczęcia testu wartość ta zaczyna maleć, by finalnie pokazać precyzję pomiaru geolokalizacyjnego do 1 metra. W moim przypadku urządzenie widziało 55-59 satelitów, lecz łączyło się z maskymalnie 28 z nich (częściej 24 lub 25).
Nie zabrakło tu również funkcji komunikacyjnych jak VoLTE i VoWiFi, które w połączeniu z kartą z sieci Play działały poprawnie i zwiększały jakość rozmowy.
Wydajność i bateria
Infinix Note 30 VIP jako urządzenie ze średniej półki nie jest wydajnościowym potworem i czuć, że producent postawił tu bardziej na uniwersalność. Nie jest jednak źle, co pokazują wyniki testów syntetycznych w popularnych benchmarkach. Na platformie AnTuTu V9 udało się uzyskać łączny wynik 670091, co stawia go w jednym szeregu z S21, czyli flagowcem sprzed kilku lat. Podobny wynik miały również takie urządzenia jak Motorola Edge 40 oraz OnePlus Nord 2 5G.
Wydajność ogólna |
AnTuTu V9 |
Geekbench 5 |
AI Benchmark |
|
Jeden rdzeń |
Wszystkie rdzenie |
|||
Asus ROG Phone 5s Pro | 793245 | 1191 | 3673 | 231,9 |
ASUS ROG Phone 6D Ultimate | 1107724 | 1370 | 4564 | 937,1 |
Asus ROG Phone 6 Pro | 1113833 | 1328 | 4126 | 1405 |
Asus ROG Phone 8 Pro | 1645087 | 1700 | 6639 | 3296 |
ASUS Zenfone 8 | 756677 | - | - | 167,7 |
ASUS Zenfone 9 | 1082688 | 1317 | 4324 | 1375 |
ASUS Zenfone 10 | 1308235 | 1470 | 4971 | 2108 |
Bittium Tough Mobile 2C | - | 345 | 1444 | 42,6 |
Blackview BV9200 | 354380 | 509 | 1734 | 50 |
Cat S75 | 389077 | 655 | 1925 | 49,4 |
Gigaset GX6 | 427953 | 687 | 2049 | 129,2 |
Honor Magic5 Pro | 1215953 | 1431 | 4417 | 2014 |
HTC U23 Pro | 528867 | 787 | 2853 | 505 |
Huawei Mate 50 Pro | 1024078 | 1278 | 3924 | 132,3 |
Huawei Mate X3 | 1034189 | 1304 | 4277 | 1718 |
Huawei MatePad Pro 12.6 (2022) | 691204 | 864 | 2928 | 155,6 |
Huawei MatePad Pro 13.2 | 632 060 | 865 | 3873 | 91,4 |
Huawei Nova 10 Pro | 517224 | 786 | 2930 | 84.0 |
Huawei Nova Y90 | 265444 | 382 | 1589 | 126,7 |
Huawei P50 Pocket | 500053 | 903 | 2832 | 710,9 |
Infinix Hot 20 5G | 310438 | 586 | 1726 | 29,7 |
Infinix Hot 30i | - | - | - | 38 |
Infinix Note 12 2023 | 375114 | 543 | 1797 | 65,1 |
Infinix Note 12 Pro | 385085 | 536 | 1796 | 55,5 |
Infinix Note 30 | 373086 | 547 | 1782 | 72,5 |
Infinix Note 30 Pro | 376600 | 552 | 1794 | 56,0 |
Infinix Note 30 Vip | 670091 | 831 | 3106 | - |
Infinix Zero 30 5G | 653795 | 779 | 3058 | 156 |
Infinix Zero Ultra | 486850 | 726 | 2119 | - |
Z kolei w Geekbanch 5 wyśrubował wyniki 831 dla jednego i 3106 dla wszystkich rdzeni. Jednak cyferki jedno, a rzeczywistość co innego. Po włączeniu Genshin Impact, czyli jednej z najbardziej wymagających gier mobilnych, grafika została automatycznie zapisana na najniższych ustawieniach. Niemniej smartfon jako tako dawał sobie radę. Przez większość czasu mogłem cieszyć się płynną rozgrywką, a klatkowanie pojawiało się, dopiero gdy na ekranie działo się bardzo dużo.
Spore zastrzeżenia można mieć co do pracy baterii. Już na początku w trybie 120 Hz bateria spadała jak szalona. Wtedy też nasz autorski benchmark wypluł jeden z najsłabszych wyników w naszej tabeli. Ciągłe używanie go w trybie 120 Hz do gier lub przeglądania internetu sprawiało, że akumulator rozładowywał się w zaledwie w 4 godziny i 30 minut.
Jednak dużo lepiej wygląda to, gdy postanowimy oszczędzać przy odświeżaniu ustawionym na 60 Hz. Wtedy musimy poświęcić nawet 7 godzin i 52 minuty nieprzerwanie grając lub przeglądając Internet. W trakcie tych kilku miesięcy to właśnie bateria była aspektem, którym Infinix Note 30 VIP najbardziej mi podpadł. Nawet w trybie dynamicznego odświeżania i w trybie oszczędzania baterii często urządzenie wytrzymywało najwyżej dzień. Szczególnie było to uciążliwe przy bardziej intensywnym użytkowaniu.
Fotografia i wideo
Główne i w zasadzie jedyne skrzypce pełni tu aparat 108 Mpix. Jest on wspomagany przez 2 Mpix makro oraz czujnik głębi o takiej samej rozdzielczości. Od razu pewnie zauważyliście, że brakuje tu obiektywu szerokokątnego. W telefonach ze średniej i niższej półki często narzekam na jego jakość i mówię, że jak ma być taki, to lepiej żeby go nie było, jednak gdy go nie ma, to czuję, że czegoś brakuje.
Główny obiektyw robi bardzo estetyczne zdjęcia. Szybko łapie ostrość i jest ją w stanie utrzymać, co nie jest oczywiste przy braku optycznej stabilizacji. Kolory są moim zdaniem lekko wypłowiałe, co jest kontrastem do przesyconych barw, często spotykanych w smartfonach. Nieco gorzej wygląda to w przypadku ujęć nocnych, gdzie często brakuje ostrości i dobrego doświetlenia.
Telefon jest w stanie nagrywać w rozdzielczości 4K, choć przy zaledwie 30 klatkach na sekundę. Ujęcia wychodzą ładne, lecz brakuje w nich płynności i najlepiej, jak są statyczne.
Podsumowanie
Infinix ma to do siebie, że z czasem jego telefony stają się bardziej atrakcyjne. Recenzowany Note 30 VIP startował w Polsce z ceną 1899 złotych. Teraz w niektórych sklepach możemy go kupić nawet 300 złotych taniej.
Myślę, że trzeba docenić uczciwe podejście marki do klienta. W czasach, gdy coraz częściej w pudełku znajdziemy jedynie telefon i kabel, Infinix postanowił nie tylko dorzucić ładowarkę i obudowę, ale także słuchowki, ładowarkę indukcyjną oraz szkło ochronne.
W żadnym razie nie jest to jednak telefon bez wad. Przede wszystkim same materiały, z których została wykonana zewnętrzna obudowa nie sprawiają wrażenia solidnych. Ponadto bateria szybko rozładowuje się w trybie 120 Hz. Nie można zapomnieć o braku obiektywu ultra szerokokątnego, który jest standardem nawet wśród urządzeń ze średniej półki cenowej.
Niemniej pomimo wielu wad nadal jest to opcja do rozważenia dla osób, którym zależy na świetnym wyświetlaczu i przyzwoitym aparacie.
Ocena: 8/10
Wady:
- Jakość wykonania
- Krótki czas pracy baterii przy wysokiej częstotliwości odświeżania
- Brak obiektywu szerokokątnego
Zalety:
- Bogaty zestaw akcesoriów
- Przyzwoity aparat główny
- Gniazdo Jack 3,5 mm
- Świetny ekran