Samsung idzie na wojnę z Honorem. Chodzi o milimetry
Samsung w końcu się obudził i czując mocny oddech konkurencji, zwłaszcza Honora, pracuje nad ultra płaską wersją składanego Galaxy Folda – donoszą koreańskie media.
Samsung ze swoimi telefonami Galaxy Fold i Galaxy Flip stworzył od zera rynek rozkładanych smartfonów i przed pewien czas niepodzielnie na nim królował. Nie trwało to jednak długo, a konkurencja wyprzedziła Samsunga znacznie bardziej udanymi konstrukcjami. Honor praktycznie już rozwiązał największy problem, jako wiąże się z używaniem smartfonów typu Fold – najnowszy Honor Magic V3 jest prawie tak płaski i lekki, jak zwykły smartfon. Złożony ma 9,2 mm, a po rozłożeniu – 4,35 mm. Coś takiego można już nosić w kieszeni. Galaxy Z Fold6 o grubości 12,1 mm wciąż wydaje się mało zgrabny.
Najwyraźniej Samsung zrozumiał, że oczekiwania użytkowników są nieco inne. Jak donoszą koreańskie media branżowe – serwisy Hankyung i Naver – Samsung rozpoczął prace nad nowym Galaxy Foldem, który będzie miał tylko 7 mm po złożeniu, a więc mniej niż zwykle smartfony w jednobryłowych obudowach, z serią Galaxy S24 włącznie. Na taki kierunek rozwoju miał szczególnie nalegać sam TM Roh, szef mobilnego działu Samsunga, który dostrzegł konieczność przyspieszenia rozwoju telefonów Galaxy Fold, by zwiększyła się ich popularność wśród użytkowników. W zeszłym roku rozkładane modele tego typu stanowiły jedynie 1,6% światowego rynku smartfonów, więc wciąż jest to margines.
Według koreańskich źródeł powstał już nawet prototypowy model takiego telefonu, który bazuje na serii Galaxy S24 i ma po złożeniu grubość 7,7 mm, co już jest sensacyjnym wynikiem.
Te doniesienia brzmią obiecująco, ale osiągnięcie takiego celu może się wiązać z pewnymi kompromisami, przede wszystkim mniejszym akumulatorem czy brakiem wsparcia dla rysika S-Pen. To nie wpłynie pozytywnie na odbiór ze strony rynku.
O bardzo płaskim rozkładanym telefonie Samsunga słychać już nie pierwszy raz. Wcześniej pojawiały się już doniesienia o Galaxy Z Fold6 Slim, który jak na razie nie doczekał się premiery – ale najwyraźniej coś jest na rzeczy.
