Polacy zapłacą podatek od smartfonów. Tyle wyniesie
To już praktycznie pewne. Polacy zapłacą dodatkowy podatek od smartfonów, tabletów, laptopów oraz telewizorów. Wiemy, ile wyniesie.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapowiedziało zmiany w opłacie reprograficznej. Zostaną do niej włączone nowoczesne urządzenia jak smartfony, tablety, laptopy oraz telewizory. To oznacza, że Polacy zapłacą od nich dodatkowy podatek. Wiemy, ile wyniesie.
Podatek od smartfonu
Z zapowiedzi resortu wynika, że podatek od smartfonu wyniesie 1 proc. Będzie on dotyczył tylko urządzeń, które mają 32 lub więcej GB pamięci wbudowanej, czyli w dzisiejszych realiach 99,99 proc. urządzeń.
Według danych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego średnia cena telefonu to dzisiaj 1800 zł więc w takim wypadku podatek wyniesie 18 zł. Jeśli urządzenie będzie kosztować 5000 zł, a przecież takich też nie brakuje, to z naszego portfela zniknie dodatkowe 50 zł.
Oczywiście opłata nie jest nakładana na konsumentów. Tę mają płacić producenci oraz dystrybutorzy. Jednak nikt chyba nie ma wątpliwości, że podatek zostanie przerzucony na zwykłych użytkowników za sprawą wyższych cen. Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się wiceminister Maciej Wróbel.
Niektóre partie polityczne próbują przedstawiać to jako koszt dla konsumenta, ale to absurd i próba ochrony interesów korporacji.
Na razie trwają konsultacje społeczne, które są wymagane przed wprowadzeniem tego typu zmian. Jednak nowe przepisy są już niemal pewne. Nowelizacja ma dotknąć około 258 firm. Rząd szacuje, że dodanie do opłaty reprograficznej smartfonów, laptopów, tabletów i telewizorów przełoży się na roczny przychód na poziomie 150-200 mln zł.
