Seria GeForce RTX 5000 Laptop z problemami i opóźnieniami
Wygląda na to, że generację NVIDIA Blackwell trudno będzie zaliczyć do udanych. Niska podaż może dotknąć również rynek urządzeń mobilnych.

Według najnowszych doniesień laptopy wyposażone w karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 5000 Laptop pojawią się później niż zakładano. Według producentów i dostawców najdroższe konstrukcje planowane pierwotnie na styczeń trafią do sprzedaży dopiero w marcu, a urządzenia z niższej i średniej półki mają pojawić się miesiąc później - w kwietniu.
Sprzedaż laptopów będzie rosnąć, ale mniej niż zakładano
Warto podkreślić, że Jensen Huang podczas wystąpienia w ramach CES 2025 wspominał właśnie o marcu. Rodzi się więc pytanie czy partnerzy mówią o wcześniejszych planach Zielonych, czy też czeka nas niska dostępność jak w przypadku najwydajniejszych kart graficznych dla komputerów stacjonarnych, czyli modeli GeFore RTX 5090 i RTX 5080.



Redakcja DigiTimes wskazuje na trzy możliwe przyczyny opóźnień:
- Problemy z wydajnością - nieoficjalnie mówi się o wyzwaniach związanych z optymalizacją układów RTX 5000,
- Błędy w wyświetlaniu obrazu - możliwe problemy z kompatybilnością nowych kart z niektórymi panelami w laptopach,
- Przekierowanie mocy produkcyjnych na akceleratory AI - priorytetyzowanie rozwiązań dla sztucznej inteligencji może skutkować mniejszą dostępnością komponentów dla sprzętu gamingowego.
Z punktu widzenia producentów laptopów pokładane są duże nadzieje w premierze mobilnych układów Blackwell. Obecna oferta oparta na układach serii GeForce RTX 4000 jest na rynku od dwóch lat, co utrudnia przyciągnięcie nowych klientów i zachęcenie do modernizacji sprzętu. Oczekuje się, że rok 2025 - w połączeniu z zakończeniem wsparcia dla systemu Windows 10 - przyniesie znaczący wzrost sprzedaży, jednak ciągłe opóźnienia mogą negatywnie wpłynąć na te prognozy.
Analitycy podają, że przewidywany wcześniej dwucyfrowy wzrost rynku laptopów osłabł. Najnowsze dane mówią o zaledwie 3,1% wzroście dostaw i produkcji na poziomie 179 milionów urządzeń. Mimo to część firm wciąż liczy na ożywienie w okresie powrotu studentów i uczniów do szkół we wrześniu.