Nikt nie mówi o tym głośno, a każdy potrzebuje. Okazuje się, że w Polsce znalezienie publicznej toalety w wielu miejscach graniczy niemal z cudem. Do tej pory nie było aplikacji, która byłaby w tej kwestii wystarczająco pomocna.
Lubimy nowości, zwłaszcza jeśli okazują się praktyczne. Według raportu NIK ponad 70% gmin brakuje informacji na temat lokalizacji publicznych toalet. I jak tu sobie poradzić, jeśli wyjeżdżamy na wakacje, w rejony, których nie znamy? Miasta niby chcą dbać o komfort mieszkańców i pokazują położenie miejskich szaletów w swoich aplikacjach, ale jeszcze długa droga, aby stało się to powszechną procedurą. Google też jeszcze nie wpadło na pomysł, aby ten wielce istotny dla podróżnego szczegół pokazywać w swoich mapach.
Ratunek przyszedł od prywatnej firmy, będącej dostawcą przenośnych toalet. Uruchomiła ona swoją aplikację WCTron. Powstała w ramach akcji Gdzie jest tron.
Najbardziej przydatnym elementem aplikacji jest mapa z lokalizacją publicznych toalet. Za pomocą aplikacji znajdziemy trasę do tej najbliższej. Lokalizację wpisywały najpierw instytucje oraz właściciele restauracji, teraz mogą uzupełniać ją także użytkownicy. No i rzecz jest całkiem rozwojowa. Na obecną chwilę aplikacja liczy sobie już ponad 4 tysiące miejsc z dostępnymi toaletami. Jak widać, potrzebujemy tego, a wcale głośno nie mówimy o tym. Tak to już jest z tymi toaletami.
Zobacz: Konkurent platformy X znika z rynku. Miliony użytkowników na lodzie
Źródło zdjęć: suriyachan / Shutterstock
Źródło tekstu: WCTron, oprac. własne