TP przekazała do UKE "kartę równoważności"

Telekomunikacja Polska przekazała do UKE tzw. kartę równoważności, która ma być alternatywą dla podziału funkcjonalnego, proponowanego przez regulatora.

Redakcja Telepolis
45
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
TP przekazała do UKE "kartę równoważności"

Telekomunikacja Polska przekazała do UKE tzw. kartę równoważności, która ma być alternatywą dla podziału funkcjonalnego, proponowanego przez regulatora.

Z naszych szacunków wynika, że wprowadzenie karty równoważności będzie się wiązało z kosztami od 110 do 300 mln zł. Natomiast podział proponowany prze regulatora ma kosztować około 750 mln zł - powiedział Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji.

Zdaniem zarządu TP, kolejną przewaga karty równoważności jest możliwość szybszej odpowiedzi na problemy zgłaszane przez rynek. TP zakłada, że jest w stanie wdrożyć procedury, zawarte w karcie w ciągu dwóch lat. Podział funkcjonalny, proponowany przez UKE trwałby 5 lat od wdrożenia.

Dalsza część tekstu pod wideo