Na wiadomości RCS musimy jeszcze poczekać. Na pierwszy plan wychodzi Conversational messaging, czyli połączenie wiadomości z różnych kanałów.
Powszechnie dostępny RCS to wciąż melodia przyszłości. Format udoskonalany przez organizację GSMA już od 11 lat i propagowany przez Google zainteresował wprawdzie większość producentów smartfonów, jednak wciąż tylko 45 z kilkuset operatorów z całego świata postanowiło udostępnić użytkownikom "następcę SMS-a". Rozwiązaniem, które może przekonać operatorów do wdrożenia RCS-a, może być conversational messaging.
Conversational messaging to wykorzystanie wielu kanałów komunikacyjnych w jednym systemie. Na przykład udostępniony przez SMSAPI interfejs LINK Conversations łączy w ten sposób kilka kanałów - Messengera, wspomnianego RCS-a oraz czat w oknie przeglądarki.
W LINK Conversations smartfon wykorzystywany jest do nawiązania pierwszego kontaktu z klientem. Interfejs pozwala komunikować się np. poprzez przesłanie SMS-a z linkiem, który przenosi klienta na stronę czatu. Komunikując się tam z chatbotem użytkownik może załatwić swoje sprawy - np. w przypadku restauracji, klient dowie się czy może zarezerwować stolik na obiad, jakie jest aktualne menu lub jak zmienić czas rezerwacji. Interfejs pozwala także wykorzystać w ten sposób aplikację Facebook Messenger oraz RCS po jego wprowadzeniu na polskim rynku. Testy rozwiązania w Polsce, w ramach programu wczesnego dostępu, wraz z wybranymi klientami SMSAPI rozpoczną się w najbliższym czasie.
RCS to duża rewolucja w komunikacji tekstowej, która da SMS-om możliwości znane z Messengera. I chociaż technologia jest już gotowa to od telekomów zależy termin jej wprowadzenia. W niektórych krajach operatorzy częściowo ją udostępnili (np. w USA, Francji, czy Szwajcarii). Wciąż trwają prace nad jej udoskonaleniem, nad czym współpracują z Google partnerzy technologiczni z całego świata.
Źródło tekstu: SMSAPI
