Play skomentował sprawę wykorzystania usługi do kradzieży

Rzecznik Play, Marcin Gruszka, odpiera zarzuty, że operator ponosi winę za wykorzystanie usługi TelePlay jako jednego elementu w procesie wykradzenia pieniędzy z kont bankowych.

Tak to nasza wina, że wprowadziliśmy bardzo fajną usługę TelePlay. [...] Nie, to nie nasza wina, że na tym świecie są źli ludzie, którzy robią wszystko, żeby dobrać się do naszych kont bankowych. Poważnie, nie mamy z tym nic wspólnego. Ktoś znalazł sposób, jak wykorzystać stary TelePlay do bardzo złych celów - napisał na blogu Marcin Gruszka i porównał sytuację do producenta noży, którego narzędzie można wykorzystać do przestępstwa.

TelePlay to usługa, która pozwalała na wykonywanie oraz odbieranie połączeń i wiadomości SMS poprzez przeglądarkę na komputerze. O tym jak taki sposób wykorzystali przestępcy, pisaliśmy w poniższej wiadomości.

Zobacz: Oszustwa i kradzieże powodem wyłączenia usługi TelePlay?

Rzecznik opisał w datach reakcje Play. 20 lipca 2015 r. operator dostał sygnały z banków o ryzyku nadużyć. Bank wskazał numery, a Play zablokował przekierowanie SMS-ów na tych numerach. 1 sierpnia 2015 r. wstrzymano możliwość aktywowania usługi TelePlay. Mogli z niej dalej korzystać tylko ci użytkownicy, którzy mieli już wcześniej opłacone abonamenty. 6 września 2015 r. usługa została wyłączona ostatnim pojedynczym klientom.

Marcin Gruszka wskazuje także, że aby doszło do nadużycia musiało być spełnionych jednocześnie kilka warunków:

• posiadanie przez ofiarę nadużycia konta w Play24,
• pozyskanie przez przestępców identyfikatorów i haseł do systemów bankowych oraz do Play24,
• aktywowanie na koncie abonenckim ofiary usługi TelePlay przez stronę internetową tele.play.pl (a nie za pomocą SMS-a, co wymagało podania hasła jednorazowego do aktywacji usługi),
• brak reakcji ofiary nadużycia na wiadomość SMS z informacją o aktywacji usługi TelePlay.