Niekończąca się historia zasięgu w Pendolino trwa w najlepsze. Na horyzoncie (znowu) widać iskrę nadziei. Niekończąca się historia zasięgu w Pendolino trwa w najlepsze. Na horyzoncie (znowu) widać iskrę nadziei. O tym, że zasięg sieci komórkowych na trasach polskich kolei nie należy do najlepszych wie chyba każdy podróżujący. W Pendolino, ze względu na budowę wagonów, jest z tym jeszcze gorzej. Rozwiązanie problemu zaproponowali operatorzy. Chcą oni zainstalować w pociągach repeatery, czyli wzmacniacze sygnału, które mogą okazać się istnym wybawieniem. Pomysł jest bardzo dobry, ale schody zaczną się w momencie jego realizacji. Jak wiadomo, pociągi Pendolino są na gwarancji, więc każda ingerencja w ich konstrukcje bez udziału producenta oznacza jej anulowanie. A bez standardowego wiercenia tutaj raczej się nie obędzie. Mimo wszystko PKP aktualnie analizuje ofertę operatorów pod kątem potencjalnych korzyści. Zasięg sieci komórkowe to jedno, Wi-Fi w Pendolino to zupełnie inny cyrk inna historia. W czerwcu PKP Intercity ponownie wybrał w ramach konkursu ofertę firmy, która zainstaluje hot-spoty w pociągach, ale nie wiemy jeszcze kto wygrał konkurs i jakie są szczegóły zamówienia. Tym razem, widocznie nauczone wcześniejszymi doświadczeniami, PKP Intercity nie podaje żadnej konkretnej daty realizacji zamówienia. Nastąpi to w przyszłym roku. Nieoficjalnie...
