Dwie twarze Vodafone
Polscy akcjonariusze Polkomtela mieli nadzieję na szybkie sfinalizowanie umowy z duńskim TDC w sprawie kupna akcji operatora. We wrześniu brytyjski Vodafone zgodził się na kupno akcji od TDC, co było podstawowym warunkiem finalizacji umowy. Ale od tego czasu rozmowy nie posuwają się naprzód, wręcz przeciwnie - pisze Puls Biznesu.
Polscy akcjonariusze Polkomtela mieli nadzieję na szybkie sfinalizowanie umowy z duńskim TDC w sprawie kupna akcji operatora. We wrześniu brytyjski Vodafone zgodził się na kupno akcji od TDC, co było podstawowym warunkiem finalizacji umowy. Ale od tego czasu rozmowy nie posuwają się naprzód, wręcz przeciwnie - pisze Puls Biznesu.
Polscy akcjonariusze wierzą, że sprawa zakończy się pozytywnie. Są przygotowani na różne scenariusze i chcą podpisać aneks przedłużający umowę z TDC - jego oferta teoretycznie wygasa w marcu przyszłego roku. W ten sposób chcą się zabezpieczyć na wypadek, gdyby Vodafone dalej opóźniał realizację transakcji. Tego podobno obawia się TDC, bo zdaniem Duńczyków Vodafone może wtedy nie chcieć kupić należnych mu proporcjonalnie udziałów. Polskie firmy deklarują, że same wtedy odkupią cały pakiet. Ale rozmowy są trudne i mogą być kontynuowane jeszcze w przyszłym tygodniu.
Jeszcze w połowie września Vodafone deklarował, że chce szybkiej finalizacji transakcji. Ale deklaracje swoją drogą, a w rzeczywistości brytyjski operator wynajduje przeszkody, które opóźniają realizację umowy - czytamy w Pulsie Biznesu.
Przypomnijmy, że Vodafone zablokował sprzedaż udziałów przez TDC w obawie o to, że zostanie zmarginalizowany w Polkomtelu. Do tej pory tworzył wspólny front z TDC, mając razem z nim prawie 40% udziałów w operatorze, co pozwalało mu blokować niekorzystne dla siebie decyzje. Szerzej pisaliśmy o tym w felietonie Scenariusze Polkomtela. Trybunał arbitrażowy nie uznał jednak racji Brytyjczyków, ale polski sąd ciągle nie uznał tego wyroku na terenie Polski i nie zdjął zabezpieczenia z akcji TDC. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.
