Netflix ma nowy hit. Widzowie wręcz rzucili się do oglądania
Netflix może pękać z dumy. Wyniki oglądalności skoczyły do góry. Na jego platformie pojawiła się nowa interesująca historia o superbohaterach. I z miejsca skradła show.
Superbohaterów nigdy dość
Serial Supacell zadebiutował na platformie 27 czerwca i od tego momentu jest jednym z najchętniej oglądanych produkcji na Netflixie. To typowa produkcja o superbohaterach, a jednak bardzo chętnie po nią sięgamy.
Fabuła stara jak świat
Oto pięciu pozornie zwyczajnych mieszkańców Londynu dokonuje niesamowitego odkrycia - posiadają ukryte supermoce i dzięki temu mogą pomóc ratować świat przed niegodziwcami. Okazuje się, że wszyscy bohaterowie mają w rodzinie przypadki anemii sierpowatej. Jednak zamiast zachorować, zyskują supermoce i co więcej, odnajdują się nawzajem. Mamy tu oczywiście wszystko co trzeba, aby wciągnąć się w fabułę: wątek miłosny, dużo pogoni i wybuchów. Zgodnie z ostatnim rankingiem oglądalności, 6-odcinkowy serial zantował oglądalność na poziomie 33,5 milionów godzin, generując przy tym 6,4 milionów odsłon.
W Polsce, w momencie pisania tego newsa, serial Supacell jest na miejscu 1. najchętniej oglądanych seriali na Netflixie.
