PESEL do zmiany. Padła konkretna propozycja
PESEL wymaga gruntownych zmian — takiego zdania jest zespół ds. deregulacji, stworzony przez Rafała Brzoskę. Mają już nawet pomysł, co dokładnie poprawić.
Rafał Brzoska, szef InPostu, powołał do życia zespół ds. deregulacji. Eksperci zaprezentowali już kilka pomysłów, które mają ułatwić procedury i życie Polaków. Jeden z nich dotyczy numeru PESEL.
PESEL do zmiany
Jak dzisiaj działają dane z rejestru PESEL? Marnie. Każda zmiana danych osobowych, np. nowy numer dowodu osobistego, wymaga ręcznej aktualizacji po stronie klienta. Można to zrobić albo przez internet, albo podczas wizyty w oddziale banku. Tymczasem zespół szefa InPostu proponuje, aby takie rzeczy działy się automatycznie.
Wprowadzenie systemu, który umożliwia bankom i instytucjom finansowym automatyczne pobieranie i aktualizowanie danych klientów z rejestru PESEL, takich jak zmiana nazwiska czy numeru dowodu osobistego. Obecnie każda zmiana wymaga osobistej wizyty w banku i ręcznej aktualizacji, co generuje dodatkowe formalności i ryzyko błędów. Nowe rozwiązanie ograniczy konieczność dostarczania dokumentów przez klientów i poprawi bezpieczeństwo procesów bankowych.
Dzięki temu klienci nie musieliby ręcznie aktualizować swoich danych. Te byłyby od razu dostępne dla banków, co wyeliminowałby też ryzyko blokady dostępu do konta (banki mają taki obowiązek, jeśli klient w wymaganym terminie nie zaktualizuje danych).
W tym wypadku aktem prawnym, który wymagałby zmiany, jest Art. 48 ustawy z dnia 24 września 2010 r. o ewidencji ludności. W momencie pisania tego tekstu na propozycję na stronie sprawdzamy.com zagłosowało już 1481 osób, co czyni ją jedną z popularniejszych.
