I stało się - Slack został sprzedany Salesforce. Co zmieni się dla użytkowników tej popularnej na świecie (w tym w Polsce) usługi?
Umowa zawarta przez Salesforce i Slack Technologies Inc. opiewa na 27,7 mld dolarów. A przypomnę, że pod koniec listopada wartość Slacka była wyceniana na 20 miliardów. Jest to druga co do wielkości transakcja w branży IT w historii - wciąż liderem jest IBM, który kupił za 34 mld USD Red Hat. Nabywca ma zamiar połączyć Slack ze swoją usługą Salesforce Customer 360, dostarczając klientom nowych rozwiązań oraz poszerzając ekosystem dla obu platform. Szef Salesforce, Marc Benioff, wierzy, że dzięki tej fuzji znacznie zwiększy udział w globalnym rynku. W chwili obecnej Salesforce jest liderem w globalnym sektorze CRM. Nabycie Slacka z pewnością pozwoli na umocnienie pozycji.
Z kolei Stewart Butterfield, szef Slack, wierzy, że połączenie umożliwi dalsze wdrażanie innowacji. Jak zauważa - obecnie oprogramowanie i usługi chmurowe pełnią większą rolę, niż miało do dotychczas miejsce. Nowa sytuacja sprawi, że obie marki będą mogły dostarczyć jeszcze wygodniejszych i elastycznych produktów, odpowiadających potrzebom rynku - od firm po organizacje rządowe. Slack zostanie w pełni zintegrowany z Salesforce Cloud, a klienci usługi chmurowej będą mieli dzięki temu lepsze możliwości komunikacji. Finalizacja kupna odbędzie się w pierwszym kwartale 2022 roku podatkowego.
Zobacz: Salesforce ostrzy zęby na Slack. Ile chce dać?
Zobacz: Slack zarzuca Microsoft Teams dziwne rzeczy
