Serwis Business Insider poinformował o bardzo ciekawym zapisie dotyczącym sieci 5G, który pojawił się w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Przedstawione w nim stanowisku zdaje się zaprzeczać aktualnym działaniom UKE.
W programie pojawił się zapis, że w 2020 roku sieć 5G pojawi się nie w jednym, zgodnie z wymaganiami Komisji Europejskiej, a w dwóch miastach Polski. Jako jedno z nich wymieniona została Łódź. Oprócz tego mamy zapis mówiący:
Z uwagi na fundamentalne znaczenie sieci 5G dla bezpieczeństwa informatycznego państwa doprowadzimy do sytuacji, w której kontrolę nad siecią będzie pełniła polska firma.
I ten zapis całkowicie przeczy aktualnym planom budowy sieci 5G.
Zobacz: Orange przetestuje sieć 5G w Warszawie. Start w przyszłym tygodniu
Zgodnie z planami UKE, do końca roku ma wystartować aukcja częstotliwości sieci 5G. Oznacza to, że każdy operator będzie mógł zakupić pasmo częstotliwości i w oparciu o nie budować własną sieć.
Zobacz: Aukcja 5G pomysłem UKE. Zmiany norm PEM ciągle bez konkretnej daty
Kilka miesięcy temu Exatel miał pomysł utworzenia krajowej sieci 5G. Miało to polegać na tym, że jako krajowy operator firma udostępniałaby operatorom częstotliwości, za które sieci płaciłyby coś w rodzaju abonamentu. W dużym uproszczeniu. Więcej na temat znajduje się poniżej.
Zobacz: Exatel ma wizję sieci 5G w Polsce - wspólna sieć krajowa i konsorcjum z operatorami
Skoro jednak pojawiła się aukcja, to pomysł Exatela został uznany za nieaktualny. Teraz jednak deklaracja PiS-u mówi o wprowadzeniu nieznanej firmy kontrolującej sieć 5G. W jaki sposób? Na jakich zasadach? Jakie musiałyby zostać w tym celu wprowadzone regulacje prawne? Tego nie wiemy. Jak tylko poznamy jakiekolwiek szczegóły w tej sprawie, będziemy aktualizować wiadomość.
Zobacz: IFA 2019: rozmawiamy z Richardem Yu, CEO Huawei. Harmony OS może pojawić się w P40 Pro
Źródło tekstu: Business Insider; wł