Intel z nowym CEO. Czy to pozwoli nabrać wiatru w żagle?
Podejrzenia okazały się trafne. Amerykański gigant na rynku procesorów i produkcji półprzewodników doczekał się nowego prezesa.
Firma Intel poinformowała, że rada dyrektorów mianowała Lip-Bu Tana na stanowisko dyrektora generalnego. Rozpocznie on pełnienie nowej funkcji 18 marca, zastępując tymczasowych współdyrektorów generalnych - Davida Zinsnera oraz Michelle Johnston Holthaus. Zinsner pozostanie na stanowisku wiceprezesa wykonawczego i dyrektora finansowego, a Johnston Holthaus nadal będzie pełnić funkcję dyrektora generalnego Intel Products.
Sceptycy podkreślają brak doświadczenia
Lip-Bu Tan to weteran branży technologicznej oraz były członek zarządu Intela. W latach 2009-2021 pełnił funkcję CEO w Cadence Design Systems, gdzie ponad dwukrotnie zwiększył przychody firmy. Jeśli chodzi o jego wykształcenie to ma licencjat z fizyki (Uniwersytet Technologiczny Nanyang), magistra inżynierii jądrowej (MIT) i tytuł MBA (Uniwersytet w San Francisco).
Nowy CEO jest pełen optymizmu i wierzy, że Intel ma ogromne możliwości dalszego rozwoju. Wszystko dzięki wszechstronnej platformie obliczeniowej, różnorodnej bazie klientów i stale rosnącym kompetencjom produkcyjnym.
Sceptycy zwracają jednak uwagę na brak doświadczenia w zarządzaniu firmą o rozmiarze i złożoności takiej jak Intel, która nie tylko projektuje własne CPU i GPU, ale również produkuje półprzewodniki. Wielu specjalistów - również inżynierów Niebieskich - twierdzi, że dużo lepszym rozwiązaniem byłby powrót byłego CEO, Pata Gelisngera.
