Jesteś klientem InPost? Uważaj, też możesz dostać taką wiadomość
Wakacyjne wyprzedaże to nie tylko błogi czas zakupów, ale także czas kiedy przestępcy wychodzą na żer. Bywa, że gubimy się w gąszczu zamówionych paczek i łatwo nam połknąć haczyk, który przygotowali dla nas oszuści.
InPost pisze SMS-a i przeprasza
Jedna osoba z redakcji telepolis.pl dostała podejrzaną wiadomość SMS, której nadawcą jest rzekomo InPost. Jak wynika z jej treści, została ona wysłana jedynie do użytkowników iPhone'ów. Oczywiście, firma kurierska bardzo przeprasza, że nie może dostarczyć paczki z powodu uszkodzenia lub braku danych. Ale mamy szansę jeszcze na terminową dostawę, jeśli tylko klikniemy w podany link i zaktualizujemy dane. Rzecz jasna, w dalszej części wiadomości dostajemy podziękowania za współpracę i zapewnienie, że pisze do nas ktoś z Biura Obsługi Klienta.
Musimy kilka rzeczy zrobić, aby od nas wyłudzili dane
Już na pierwszy rzut oka, wygląda to na grubymi nićmi szyte oszustwo, szczególnie jeśli akurat osoba go otrzymująca nie zamawiała w ostatnim czasie żadnej paczki. Ale w tej wiadomości zastanowiło nas jeszcze jedno. Jej forma i poziom skomplikowania. Oszuści najwyraźniej wzbijają się na wyżyny kreatywności.
Trzeba przyznać, że jak na wiadomość od firmy kurierskiej, jest ona dość długa i wymaga od adresata nieco wysiłku, aby dał się oszukać. SMS zawiera instrukcję jak postąpić, po wejściu w załączony link. Musimy przyznać, że tak obszerna wiadomość jeszcze nie wpadła w nasze ręce. Szczególnie intrygująca wydała nam się treść cytowana poniżej:
Odpowiedz Y, a następnie zamknij wiadomość tekstową i otwórz ją ponownie, aby aktywować link, lub skopiuj link do Safari i otwórz go.
