Test telefonu Nokia 6060

Z zainteresowaniem nasza redakcja przystąpiła do testu telefonu Nokia 6060. Owo zainteresowanie wynika z faktu, że model ten od pewnego czasu znajduje się na listach najlepiej sprzedających się telefonów (zarówno z aktywacją abonamentową jak również bez niej), o czym informowaliśmy w naszych codziennych wiadomościach. Spojrzenie na dane techniczne telefonu sprawia, że funkcje nie powalają na kolana, Nokia 6060 wydaje się mieć podstawową funkcjonalność. Jak widać po wynikach sprzedaży klienci cenią sobie ten model. Czemu tak jest? Zapraszam do lektury testu.Z zainteresowaniem nasza redakcja przystąpiła do testu telefonu Nokia 6060. Owo zainteresowanie wynika z faktu, że model ten od pewnego czasu znajduje się na listach najlepiej sprzedających się telefonów (zarówno z aktywacją abonamentową jak również bez niej), o czym informowaliśmy w naszych codziennych wiadomościach. Spojrzenie na dane techniczne telefonu sprawia, że funkcje nie powalają na kolana, Nokia 6060 wydaje się mieć podstawową funkcjonalność. Jak widać po wynikach sprzedaży klienci cenią sobie ten model. Czemu tak jest? Zapraszam do lektury testu. W pudełku znajduje się: • telefon, • bateria, • ładowarka, • instrukcja obsługi. Zestaw zupełnie podstawowy. W segmencie, do którego należy Nokia 6060, nie należy jednak oczekiwać zbyt wiele. Pierwsze wrażenie - Nokia po raz kolejny wprowadza na rynek telefon typu clamshell. By móc korzystać ze słuchawki, należy otworzyć obudowę – producent nie zdecydował się na drugi zewnętrzny wyświetlacz. Telefon wykonano z plastiku dobrej jakości, nic nie skrzypi, elementy są dobrze dopasowane. Otwierana obudowa sprawia wrażenie solidnej, choć w tym przypadku wiele zależy od sposobu obchodzenia się ze słuchawką. Testowany telefon miał obudowę w kolorze srebrno-czarnym. Tym, co ma pomóc w obsłudze telefonu przy zamkniętej obudowie jest czerwona dioda w kształcie wąskiego paska, która została umieszczona na przedniej stronie. Dioda informuje o nieprzeczytanej wiadomości tekstowej, multimedialnej lub o nieodebranym połączeniu. Przy połączeniu przychodzącym dioda miga czerwonym, pulsującym światłem, może się to przydać w momencie, gdy użytkownik ma wyciszone dźwięki. Wymiary telefonu to 85 x 44 x 24 milimetrów, a waga 92 gramy. Po otworzeniu obudowy telefon dobrze leży w dłoni. W telefonie, tak jak już wcześniej wspomniałem, jest tylko jeden wewnętrzny wyświetlacz wykonany w technologii TFT. Może pokazać 65 tys. kolorów. Jego rozdzielczość to 128 x 160 pikseli, a fizyczne wymiary 35 x 28 milimetrów. Ogólnie należy ocenić wyświetlacz na poziomie średnim. Nie można mieć wielkich zastrzeżeń do wyświetlanego obrazu. Kolory są odpowiednio nasycone i ostre, obrazowi brakuje jednak swoistej gładkości. Konkurencja radzi sobie w tym elemencie nieco lepiej, szczególnie producenci z Azji. Wracając do kwestii zewnętrznego wyświetlacza należy wspomnieć, że półkę wyżej znajdują się takie modele jak 6101 oraz 6103, które posiadają dwa wyświetlacze. Menu w telefonie jest typowe dla Nokii opartych na platformie Series40. Są dwa sposoby organizacji głównego menu: lista lub tabela. Przeglądaniu towarzyszy animacja. Po funkcjach można poruszać się się na tych samych zasadach, do których producent przyzwyczaił już użytkowników. W tym elemencie nie ma żadnych niespodzianek. Szybkość działania telefonu jest zadawalająca, podczas testów nie miało miejsca spowalnianie menu lub zawieszanie się aplikacji. 6060 oferuje szerokie możliwości personalizacji - od zmiany tapety, tematu, wygaszacza, na kolorystyce skończywszy. Klawiatura została ułożona w tradycyjny sposób. Są dwa klawisze wyboru, dwa klawisze rozmowy, klawiatura alfanumeryczna oraz klawisz nawigacyjny. Górna część klawiatury nie budzi zastrzeżeń, natomiast dwunaście klawiszy alfanumerycznych – tak. Są osadzone we wgłębieniu, co może powodować pewien dyskomfort podczas szybkiego wciskania. Osoby z większymi palcami niż przeciętne mogą mieć trudności z wciskaniem klawiszy – są one stosunkowe małe. Obydwie kwestie wymagają pewnej wprawy i po pewnym czasie przestaje się na to zwracać uwagę, jednak pierwsze wrażenia są takie jak zostało to opisane. Pod klawiaturą na rogach obudowy są gumowe elementy, które mają na celu amortyzować „zderzenie” dwóch obudów w momencie zamykania telefonu. W telefonie nie ma aparatu fotograficznego. Podobnie zresztą jak w siostrzanym modelu 6030. W telefonie jest obecna książka adresowa, która pozwala na dodanie 500 wpisów. Do każdego kontaktu można przyporządkować pięć numerów, adres e-mail, adres strony internetowej, adres korespondencyjny, notatkę. Kontakty można organizować w grupy, którym można przyporządkować wybrany dźwięk dzwonka i grafikę. Wiadomości – 6060 zapewnia pełną obsługę SMS-ów, MMS-ów, Instant Messaging, klient pocztowy obsługuje protokoły SMTP, POP3 i IMAP4. Wiadomości obsługuje się szybko i sprawnie. Przewidywanie wpisanego tekstu zapewnia polski słownik T9. Telefon pozwala na zapisanie w pamięci 100 SMS-ów. Maksymalny rozmiar wiadomości MMS to 300 kB, na co w Polsce w tej chwili pozwala tylko Era. I tutaj na ratunek przychodzi wbudowany klient pocztowy, dzięki któremu możliwe jest wysyłanie wiadomości przekraczających 100 kB. Stałym dodatkiem, który może ułatwić pracę z wiadomościami jest wybór rozmiaru czcionki. Nokia wyposażyła ten model w 16-tonową polifonię. Obsługiwane formaty to: AMR, MIDI, MP3, NRT, True Tones. Dźwięk niestety brzmi zbyt mechanicznie, a im bardziej zwiększa się głośność, tym bardziej jest on zniekształcony. W telefonie jest również odtwarzacz MP3. Nokia 6060 pozwala na definiowanie profili, w których można dowolnie dobierać dźwięki. Telefon posiada 3 MB wbudowanej pamięci. Nie ma złącza karty, które umożliwiłoby jej rozbudowanie. 3 MB to stanowczo za mało nawet jak na jeden utwór MP3, ale na gromadzenie MMS-ów do pewnego stopnia powinno wystarczyć. Transmisja danych – telefon umożliwia korzystanie z GPRS Class 6 – umożliwia zestawienie 3 slotów w downlinku oraz 2 w uplinku, z czego maksymalnie aktywne są 4 sloty, każdy po 13,4 kb/s. To wszystko – czyli zdecydowanie za mało jak na dzisiejsze czasy. WAP – w telefonie zastosowano przeglądarkę XHTML w wersji 2.0. Przeglądanie stron niestety nie jest zbyt wygodne i komfortowe ze względu na dwie rzeczy – mały wyświetlacz oraz brak szybkiej transmisji EDGE. Java - telefon obsługuje Java MIDP 2.0. Maksymalny rozmiar pliku JAR jaki może obsłużyć telefon to 137 kB. Jakość prowadzonych rozmów przez telefon była dobra, nawet w głośnym otoczeniu rozmówca był dobrze słyszany. Z ciekawszych funkcji należy wymienić: • kalendarz – dostępny jest widok tygodniowy i miesięczny, • zestaw głośnomówiący, • alarmy – funkcja budzika, minutnik, • listę spraw, • kalkulator z podstawowymi działaniami, • aplikację Java Wydatki - umożliwiająca optymalne gospodarowanie pieniędzmi dzięki kontrolowaniu codziennych wydatków. Bateria – w telefonie zastosowano ogniwo litowo-jonowe o pojemności 760 mAh. Przy umiarkowanym korzystaniu z telefonu ładowarkę należało używać średnio co około 3-4 dni. Podsumowując - Nokia 6060 to produkt, które nie rzuca na kolana entuzjastów najnowszych technologii. Jednak nie taki był zamysł fińskiego producenta. Chodziło o wyprodukowanie modelu, który spełni podstawowe oczekiwania klienta a przy tym jego cena będzie atrakcyjna. I udało się, otrzymaliśmy właśnie taki produkt - okrojony z wielu funkcji przez to cena może być niska. Grupa klientów, która używa telefonu wyłącznie do rozmów, SMS-ów lub MMS-ów nie potrzebuje dodatkowych funkcji, z których nigdy nie skorzysta z takiego założenia wyszli zapewne inżynierowie oraz marketing Nokii. Fiński producent konsekwentnie wprowadza telefony typu clamshell do swojej oferty i stara się to robić w każdym segmencie. Jest to jeden z priorytetów polityki firmy z miasta Espoo. Najważniejszym kryterium przy wyborze tego telefonu może być cena. Za około 400-450 zł brutto klient otrzymuje nowy telefon z 24-miesięczną gwarancją. I to zapewne głównie dzięki temu Nokia 6060 znajduje się na listach najlepiej sprzedających się telefonów. Warto rozważyć taki zakup bez wiązania się cyrografem na 12 lub 24 miesiące z operatorem.

Honor 400 Pro melduje się na test. Udana kontynuacja serii

Miliony ludzi mają takie hasła. Gratuluję, od razu zaproście złodziei do domu

Ulefone Armor 28 Pro: znamy cenę. Najbardziej opłacalny pancerniak

OnePlus Nord 5 z potężną baterią. Będzie hit

Apple iPad Air M3 – tu miała być recenzja, ale wszystko już wiecie

Jaki komputer do gier i pracy? Polecane zestawy na maj 2025

Zapomnij, co wiesz o laptopach. RTX 50 wywraca stolik

Nie lubisz gamingowych laptopów? Tego pokochasz

Rząd szykuje zmiany w pensjach milionów Polaków. Zacznie się 1 stycznia

Polaków czekają nowe umowy z bankami. Zmiana prawa od 28 czerwca

Strzyżenie bankomatów w Polsce trwa. Liczby nie kłamią

Banki obowiązkowo prześwietlą Polaków. Rząd szykuje nowe prawo

GTA 6 wreszcie z datą wydania. Złe wieści

Xbox podnosi ceny. Za gry zapłacimy krocie

Twórcy Baldur's Gate 3 nie boją się AI. Przyszłość jest dobra

Porzucili Ubisoft i zrobili hit. Ta gra sprzedaje się jak szalona

Test telefonu Nokia 6060

Zobacz więcej

Apple iPad Air M3 – tu miała być recenzja, ale wszystko już wiecie

Redmagic 10 Pro: Ekran bez wycięcia i bateria 7050 mAh (test)

Razer Iskur V2 X – „Budżetowy” fotel za 1300 zł? Sprawdzam, czy warto

Wyszukiwarka

Menu

Nasze strony