DAJ CYNK

Test telefonu Motorola Moto Z3 Play. Walka wśród modeli ze średniej półki jest w tym roku bardzo zacięta

orson_dzi (Arkadiusz Dziermański)

Testy sprzętu

Akumulator i dodatkowy moduł ładujący

Większy ekran, a akumulator o tej samej pojemności co w Z2 Play. Czy to dobre posunięcie? Poprzedniczka bez większych problemów pozwalała na dwa dni pracy, a w połączeniu z cudownym modułem Turbo PowerPack można było z tego zrobić nawet i pięć dni. W Z3 Play już tak dobrze nie jest.

Akumulator wystarczał mi co najwyżej do rana kolejnego dnia. W tym czasie wykonywałem ok 20 minut rozmów, wysyłałem ok 50 SMS-ów, słuchałem muzyki przez godzinę i przez kolejną z małym hakiem przeglądałem Internet lub grałem w gry. Do tego miałem stale uruchomioną synchronizację poczty, pogody i komunikatorów, maksymalne podświetlenie ekranu oraz włączone Wi-Fi. Tutaj niestety mamy wyraźny krok w tył. Sytuację nieco ratuje dołączony moduł, ale nie jest on w stanie naładować akumulatora do pełna. Z jego pomocą smartfon działa przez ponad połowę kolejnego dnia.

Moduł ma dwa zastosowania. Może ładować akumulator smartfonu, wtedy jego własny szybciej się rozładowuje lub może utrzymywać stan naładowania z3 Play na tym samym poziomie. Wtedy Z3 Play w parze z nim faktycznie działa dłużej i zamiast rozładować się w okolicach godziny 16-17, robi to koło 21-22.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News