Powódź, z którą walczą mieszkańcy południowej Polski, nie wpływa na razie na pracę i stan techniczny sieci Dialogu. Pracownicy spółki na bieżąco śledzą sytuację, by w porę zapobiec wszelkim zagrożeniom - informuje telekom w komunikacie.
Jak do tej pory nie mieliśmy żadnych sygnałów, aby wylewające rzeki uszkodziły naszą infrastrukturę. Nie notujemy żadnych awarii, usługi telefoniczne, internetowe i telewizyjne świadczone są bez przerw i jakichkolwiek problemów. Jesteśmy jednak przygotowani na różne scenariusze. Jeśli będzie taka konieczność, będziemy robili wszystko co tylko możliwe, by chronić infrastrukturę i jak najszybciej usuwać ewentualne zniszczenia - mówi Krzysztof Dziedzic, pełnomocnik zarządu ds. techniki.
Obecnie największe zagrożenie dotyczy sieci w Bielsku-Białej, Cieszynie, Żywcu i okolicach. Monitorowana jest także sytuacja na Dolnym Śląsku - m.in. w rejonie Wrocławia, Jeleniej Góry, Wałbrzycha, Kłodzka i Legnicy.
Polkomtel, w sieci którego działa Diallo - MVNO Dialogu - może mieć czasowe problemy z działaniem w południowej Polsce. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.
Źródło tekstu: Dialog, wł