Plus wysłał klientowi rachunek szczegółowy. Kurierem. Tylko tak można było dostarczyć 3 tys. stron dokumentu. Nie można mieć żądnych pretensji do operatora.
O całej sprawie poinformował portal niebezpiecznik.pl . Sprawa wygląda absurdalnie. W końcu jak inaczej można nazwać dostarczenie klientowi paczki z rachunkiem szczegółowym długim na 3 tys. stron? Sporo opinii, jakie pojawiły się w internecie przez weekend są utrzymane właśnie w takim tonie.
Spójrzmy jednak na sprawę z drugiej strony. Operatorzy mają szereg obowiązków wynikających z umów, regulaminów, Prawa Telekomunikacyjnego, podatkowego, do tego ochrona danych osobowych... Operator zwyczajnie musi wysłać fakturę w formie wybranej przez klienta. Nawet jeśli dokument ma 3 tys. stron i zawiera głównie połączenia wychodzące GPRS. Dla klienta oznacza to oczywiście dodatkowe opłaty w postaci braku rabatu za e-fakturę (w Plusie zazwyczaj 10 zł), ale sam koszt wysłania, wygenerowania, wydrukowania i spakowania tej ilości makulatury jest o wiele wyższy.
Kim jest odbiorca faktury? Jak wynika z mediów społecznościowych jest nim polski haker, ekspert zajmujący się bezpieczeństwem systemów i kryminalistyki cyfrowej.
Źródło tekstu: niebezpiecznikl; wł