Na targach Mobile World Congress LG zorganizował specjalne wydarzenie, podczas którego inżynierowie pod czujnym okiem kamer otwierali obudowy LG G6.
Musimy mieć na uwadze, że inżynierowie LG to nie serwis iFixit i nie rozebrali smartfonów na części pierwsze, ale i tak pozwoliło to na poznanie kilku ciekawych szczegółów.
Po uporaniu się z tylną klapką i duża ilością śrubek, pierwszymi komponentami, które można wyjąc z obudowy są: antena i moduł bezprzewodowego ładowania. Następna w kolejce jest płyta główna, pod którą widać sporą ilość pasty termoprzewodzącej i rurkę odprowadzającą ciepło spod procesora.
Teoretycznie można wtedy przejść do wyjęcia akumulatora, ale jak zapewnia jeden z inżynierów nie jest to proste do wykonania. Ogniwo jest przyklejone do obudowy specjalną taśmą i jego wyjęcia wymaga użycia siły. Wg inżyniera bardzo łatwo można w ten sposób wygiąć i uszkodzić akumulator. Drugim problematycznym elementem jest wyświetlacz umieszczony wewnątrz metalowego korpusu. Jego wymiana ma być możliwa bez konieczności wymiany korpusu, ale też podobno nie jest to proste i wymaga użycia odpowiednich narzędzi.
Czy rzeczywiście demontaż akumulatora i ekranu jest taki trudny do wykonania, przekonamy się zapewne już niedługo, jak tylko smartfon trafi w ręce specjalistów z iFixit.
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu w katalogu.
Źródło tekstu: Android Central; wł