15 grudnia wystartuje w Warszawie pierwszy oficjalny salon sprzedaży firmy Huawei. Gościem specjalnym dzisiejszego wydarzenia, podczas którego zaprezentowano polskie plany chińskiego producenta, był Robert Lewandowski.
Polska to dla Huaweia ważny rynek, z uwagi na swoją wielkość. Zwrócili na to uwagę przedstawiciele chińskiego producenta podczas odbywającego się w Warszawie wydarzenia, związanego z otwarciem w tym mieście pierwszego w Polsce salonu sprzedaży Huaweia. Będzie to pierwsze miejsce tego typu w naszej części Europy i ma stanowić wzór do naśladowania przez innych. Salon ma być domem marki, zarówno dla klientów, jak i dla dziennikarzy, w którym będzie się można zapoznać ze wszystkimi produktami firmy.
Salon zostanie otwarty 15 grudnia bieżącego roku w warszawskiej Arkadii i będą mu towarzyszyć specjalne atrakcje dla klientów, które potrwają do 16 grudnia. Sam sklep ma się już dzisiaj o godzinie 18:00 pojawić na stronie internetowej Huaweia. Chiński producent przez dwa lata szukał miejsca pod tę inwestycję i w końcu umieścił ją w bliskim sąsiedztwie podobnych obiektów należących do Samsunga i Xiaomi. Huawei jednak nie przejmuje się takim sąsiedztwem, chociaż nowy salon ma być podobno największy. Huawei planuje otworzyć swoje salony także w innych miastach Polski. Wstępnie brane są pod uwagę Kraków i Gdańsk.
- Ten rok jest dla nas wyjątkowo owocny. W segmencie smartfonów możemy pochwalić się serią P20 oraz najnowszą serią Mate 20. Do oferty trafiły także nowe tablety oraz ultrabooki. W naszym nowym sklepie Huawei Warszawa w Arkadii będą dostępne wszystkie te produkty i wiele, wiele więcej -powiedział Jefferson Zhang, dyrektor zarządzający Huawei CBG Polska.
Otwierane miejsce będzie podzielone na trzy strefy - sklep z ekspozycjami, centrum warsztatów i miejsce, gdzie będzie finalizowana sprzedaż. Na powierzchni 227 m2 znajdziemy 12 sprzedawców i 6 serwisantów (w mieszczącym się tu centrum serwisowym). W salonie będą organizowane warsztaty teamu influencerów z fanami marki. Będą także organizowane warsztaty z partnerami Huaweia, w czasie których zostaną pokazane możliwości sprzętu chińskiej firmy. Na przykład będzie się można dowiedzieć, jak malować na tablecie lub robić muzykę na smartfonie.
- Podczas przygotowań długo myśleliśmy nad koncepcją sklepu i doszliśmy do wniosku, że sam sklep to za mało. To jest nasz dom, dom naszej marki. Stworzyliśmy więc wyjątkowe miejsce, do którego konsumenci będą mogli przyjść i doświadczyć wszystkich produktów z naszego portfolio, uczestniczyć w wyjątkowych wydarzeniach angażujących fanów marki oraz spotkaniach z naszymi influencerami z #TeamHuawei - powiedziała Dorota Haller, dyrektorka marketingu, komunikacji i digital w Huawei CBG Polska.
Gościem honorowym dzisiejszego wydarzenia był Robert Lewandowski, ambasador chińskiej marki i kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski. W swoim wystąpieniu Robert powiedział, że zawsze czeka na nowy produkt Huaweia z myślą, co nowego tam znajdzie. Mate 20 Pro go zaskoczył, a podobają mu się w nim przede wszystkim wydajny akumulator i ładowanie bezprzewodowe, w tym możliwość bezprzewodowego naładowania drugiego urządzenia przy użyciu nowego flagowca firmy.
- Huawei jest marką, która nieustannie mnie zaskakuje, która z każdym nowym produktem jest w czymś pierwsza na świecie. Od początku współpracy czułem, że ma duży potencjał i będzie się rozwijać. Huawei pasuje do mnie, do drogi, jaką przeszedłem. Hasło „Make it possible”, jakie przyświeca firmie, doskonale odzwierciedla również moją historię – też musiałem wielokrotnie stawiać czoła przeciwnościom losu i walczyć, by być jeszcze lepszym i nigdy się nie poddałem. Cieszę się, że jestem ambasadorem Huawei, częścią całego #TeamHuawei i zawsze czekam z niecierpliwością na nowe produkty marki - powiedział Robert Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej często korzysta z aparatu Mate 20 Pro i jest bardzo zadowolony z funkcji, której potrzebuje. Robert wspomniał, że jego koledzy byli zainteresowani jego telefonem, który miał wcześniej niż inni. Także wśród fanów jest coraz większe zainteresowanie jego smartfonem, a gdy robią sobie z nim selfie, to coraz częściej korzystają właśnie z urządzenia Huaweia.
Robert Lewandowski zamierza kontynuować współpracę z Huaweiem, którą rozpoczął, gdy firma nie była jeszcze aż tak rozpoznawana. Przekonał go pomysł i wizja na kolejne lata. Przekonał go też smartfon, jaki dostał. Widział potencjał w rozwoju i teraz jest zadowolony z podjętej decyzji. Jako ambasador marki czuje, że może pokazać coś, co może trafić w gusta innych osób. Jeśli coś mu pasuje, a sprzęt Huaweia spełnia jego uczekiwania, to nie widzi problemu w pokazywaniu go innym. W pewnym sensie pomaga ludziom w podjęciu decyzji o zakupie smartfonu.
- Robert Lewandowski idealnie odzwierciedla hasło naszej marki „Make it possible”. Dzięki uporowi i ambicji osiągnął szczyty w swojej profesji. Podobnie jak Robert, wierzymy, że wszystko jest możliwe. Ten rok jest dla nas szczególny, staliśmy się drugim największym producentem smartfonów na świecie. Marką, która wyznacza trendy w branży i oferuje najpotężniejsze telefony - powiedział Yanmin Wang, prezes Huawei Consumer Business Group odpowiedzialny za Europę Środkowo-Wschodnią i kraje nordyckie.
Zapytany o uzależnienie od smartfonu i wciskaniu go dziecku, żeby się uspokoiło, Robert powiedział, że takie urządzenia są pomocne na co dzień, ale on sam nie jest uzależniony. Ma swoje aplikacje, ale stara się nie spędzać przy nich zbyt dużo czasu. Wie, że nie da się odciąć od technologii, ale nie chce dać się jej zawładnąć. Póki co stara się z żoną ograniczać używanie smartfonów przy córce. Miewał momenty, głównie w podróży, że wpadł na przykład na Facebooka i złapał się na myśli - wszystko załatwiłem, po co to jeszcze przeglądam.
Zobacz: Huawei na święta: kup Mate 20 lub Mate 20 Pro i odbierz tablet za złotówkę
Zobacz: Huawei vs Samsung - kto pierwszy wypuści na rynek smartofon z ekranem Infinity-O?
Zobacz: Huawei już ma składany smartfon. W pełni działające urządzenia trafiły do operatorów
Źródło tekstu: wł
