Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty tymczasowo aresztował na 3 miesiące 37-letniego obywatela Ukrainy. Jest on podejrzany o oszukanie mieszkańca powiatu proszowickiego na kwotę 20 tysięcy złotych.
W miniony poniedziałek, 26 czerwca 2023 roku, do mieszkańca powiatu proszowickiego zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBŚP. "Ostrzegł" on swojego rozmówcę przed hakerami, którzy chcą "wyczyścić" mu konto. Dzwoniący poinformował również, że będzie się z nim kontaktował pracownik banku.
Kilka minut później do oszukanego ponownie zadzwonił telefon, tym razem od rzekomego pracownika Departamentu Bezpieczeństwa Banku, współpracującego z Centralnym Biurem Śledczym Policji. Przestępca poinstruował pokrzywdzonego, że w celu ochrony jego środków pieniężnych konieczne jest zaciągnięcie przez niego kredytu w wysokości około 50000 złotych. Środki te następnie należy przelać na wskazany rachunek bankowy.
Mieszkaniec powiatu proszowickiego zadziałał zgodnie z instrukcjami przekazanymi przez oszusta. Mężczyzna pobrał pożyczkę, a następnie przelał na wskazane konto 20000 złotych. Kiedy mężczyzna zorientował się, że to oszustwo, przyjechał do komendy w Proszowicach i już w obecności policjantów prowadził rozmowy z oszustami. Dzięki szybkiej współpracy z policjantami z Komisariatu Policji Warszawa Bemowo, udało się zatrzymać obywatela Ukrainy, który podejmował przelewane przez pokrzywdzonego pieniądze w jednym z warszawskich bankomatów.
Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Pamiętaj:
Zobacz: Atak na pieniądze Polaków. Zagrożeni klienci wszystkich banków
Zobacz: SMS grozy. Nawet nie zauważysz, gdy oszczędności znikną
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: policja.pl