DAJ CYNK

Oficjalne narzędzie monitorowania jakości Internetu dostępne dla wszystkich konsumentów

Marian Szutiak

Wydarzenia

Od 1 grudnia polscy internauci będą mogli korzystać z mechanizmu monitorowania jakości połączenia, który został certyfikowany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Wyniki pomiaru będą mogły być podstawą dochodzenia roszczeń w procesie reklamacyjnym.

Dzisiaj w Warszawie odbyła się konferencja Urzędu Komunikacji Elektronicznej, podczas której zaprezentowano PRO Speed Test - certyfikowany mechanizm do monitorowania jakości połączenia z Internetem. W odróżnieniu od innych narzędzi dostępnych w sieci, aplikacja PRO Speed Test weryfikuje, w jakich warunkach był realizowany pomiar. Sprawdza między innymi takie elementy jak obciążenie procesora, rodzaj karty sieciowej, obecność aktywnych połączeń VPN, natężenie generowanego ruchu w tle oraz liczbę urządzeń w sieci domowej użytkownika.

- Konsumenci będą mogli łatwiej niż dotychczas dochodzić swoich praw, co wpłynie na zwiększenie konkurencyjności między dostawcami. Ich oferta porównywana będzie teraz nie tylko z punktu widzenia ceny i deklarowanej szybkości, ale także na podstawie wiarygodnego pomiaru - powiedział Marcin Cichy, Prezes UKE.

- Narzędzie ma też głównie edukować. Klient ma zobaczyć, że problem często, nawet najczęściej, nie jest po stronie operatora. Winny jest stary system, słaby router, brak sterowników... Narzędzie nie zrobi pomiaru, jeśli takie rzeczy rozpozna. To ma pozwolić na ograniczenie liczby reklamacji do operatorów, bo już sam pomiar i uzyskane informacje o problemach po stronie klienta mają w założeniu uświadomić go, że to nie jest sprawa dla operatora. To jest główne założenie całego narzędzia - powiedział Dominik Kołtunowicz z Departamentu Kontroli UKE.

Mechanizm, który bezpłatnie dostarczyła wyłoniona w konkursie firma V-Speed, od 1 grudnia 2018 roku dostępny jest pod adresem pro.speedtest.pl. W jego skład wchodzi serwis internetowy oraz aplikacja na komputery stacjonarne, aplikacja WEB oraz aplikacja mobilna, przeznaczona dla urządzeń z systemami Android oraz iOS. Wyniki pomiarów wykonanych za pomocą aplikacji stacjonarnej mogą być podstawą do dochodzenia roszczeń w przypadku, gdy dostawca Internetu nienależycie wywiązuje się z umowy. Z uwagi na uwarunkowania prawne i techniczne, wyniki pomiarów uzyskane za pomocą aplikacji WEB oraz aplikacji mobilnych mają przede wszystkim charakter informacyjny.

Oficjalne wdrożenie mechanizmu kontroli jakości Internetu poprzedziły testy z udziałem 230 dostawców Internetu oraz ponad 1600 użytkowników, którzy wykonali łącznie ponad 7500 pomiarów. Jak informuje wykonawca narzędzia, uwagi testujących zostały uwzględnione przy tworzeniu finalnego produktu. Strona pro.speedtest.pl jest pomyślana tak, by mogły z niej korzystać także osoby niepełnosprawne.

Udzielony przez UKE certyfikat obowiązuje do 1 grudnia 2020 roku. Prace, które doprowadziły do stworzenia certyfikowanego mechanizmu, rozpoczęły się w 2012 roku. W 2017 roku rozpoczęły się rozmowy z operatorami, których celem było znalezienie wspólnego rozwiązania dotyczącego pomiaru jakości połączeń z siecią Internet. Poszczególne firmy, zwłaszcza dostawcy Internetu stacjonarnego, chciały wykorzystywać własne narzędzia, jednak na to nie mógł przystać Urząd Komunikacji Elektronicznej. Drugą opcją była budowa przez UKE własnego narzędzia do pomiaru od zera, ale konieczność aktualizowania go mogła przerosnąć możliwości Urzędu. Trzecią możliwością było wykorzystanie istniejącego narzędzia do pomiaru.

Mierzenie środowiska użytkownika stanowiło problem. Połączenie musi być kablowe, stałe, do Internetu nie mogą być podłączone inne urządzenia. To wszystko powinno być przyjazne dla użytkownika i zrobione tak, żeby się nie zniechęcić go w trakcie robienia pomiaru, bo jest to dla niego za trudne. Pomiar musi być robiony kilka razy w ciągu dnia. Między innymi z tych powodów aplikacja mobilna jest tylko dodatkiem, a nie certyfikowaną częścią całości.

A co po dwóch latach? Wtedy zostanie rozpisany nowy konkurs, który być może doprowadzi do powstania lepszego narzędzia.

- Na początku był plan, żeby zrobić to w cyklach rocznych, ale wtedy od razu po wdrożeniu obecnego konkursu już trzeba byłoby pracować nad nowych mechanizmem. Nowy konkurs ma też być szansą dla innych podmiotów, które będą mogły wziąć w nim udział - powiedział Prezes UKE.

Polska jest piątym krajem w Europie z certyfikowanym mechanizmem do pomiaru jakości Internetu (wcześniej były Niemcy, Włochy, Chorwacja i Rumunia). Pomiary z narzędzia być może będą publikowane, jak robi to obecnie Speedtest.pl - przynajmniej taki pomysł jest rozważany. Pomiary nie będą dzielone na regiony. Według prezesa UKE jest to zły pomysł, ponieważ pomiar dla regionu to żadna informacja dla klienta, który chce dostać informację, jaka jest jakość łącza prowadzącego do jego komputera. Uśrednienie wyników niewiele może dać, bo trzeba by uszczegółowić wynik, na przykład do miasta lub gminy. Jeśli pomiar będzie w jakiś sposób skomplikowany i pojawi się feedback, że tak jest, pomiar zostanie, w miarę możliwości, uproszczony.

Administratorem danych osobowych klientów korzystających z narzędzia będzie firma V-Speed. Do konkursu na dostarczenie narzędzia pomiarowego stanął także RFBenchmark, jednak uzyskał mniej punktów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: UKE, wł