DAJ CYNK

Huawei też myśli nad końcem dodawania ładowarki

Michał Świech

Sprzęt

Huawei FreeBuds Studio i Eyewear II w Polsce

Wygląda na to, że kolejny producent sprzętu chce wziąć przykład z Apple'a tam, gdzie nie powinien. Będzie to Huawei.
 

Apple ma swoich fanów i antyfanów (a nawet oddanych wyznawców i fanatycznych wrogów), ale każdy musi przyznać, że firma ta wytycza nowe standardy, a wielu innych producentów uznaje, że skoro Apple coś zrobił, to tak musi być. Apple wytyczył standardy z dotykowym smartfonem jako takim, ale też w kwestii wymiennych akumulatorów, wcięcia w ekranie czy jacka 3,5 mm. Trzeba jednak przyznać, że uchowali się producenci, którzy nie uznali wcięcia w żadnej formie (Sony), a wielu z nich poszukało własnej metody na jego implementację. Najdzielniej broni się jack 3,5 mm, gdzie LG (dalej) i Sony (znowu) dają go we flagowcach, a w średniakach i budżetowcach - większość firm. Teraz Apple porzucił ładowarki (wszędzie) i słuchawki (poza Francją).

Oczywiście, że zaraz pojawili się producenci chcący iść tą samą drogą. Taki krok pozwala na zmniejszenie kosztów po stronie firmy, a także polepsza sprzedaż akcesoriów. Apple zanotował duży wzrost sprzedaży bezprzewodowych słuchawek. W ślady Apple'a chce iść jak widać Huawei. Chińska firma zorganizowała sondę, gdzie pyta swoich klientów, czy nowe bezprzewodowe słuchawki naprawdę koniecznie muszą mieć ładowarkę w zestawie. Huawei pyta też, czy może pozbyć się całkowicie ładowania przez port typu C. Wygląda na to, że mamy chętnego do wzięcia przykładu z Apple'a.

Zobacz: Żegnaj Androidzie: Huawei szykuje tablet z własnym systemem
Zobacz: Brazylia: stan Sao Paulo chce by Apple znowu dawał ładowarki do iPhone'ów

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: gizmochina, wł