Rynek tabletów znalazł się w najlepszej sytuacji od lat. Na czele jak zwykle Apple, ale brązowy medal zdobył Huawei.
Przez kolejne lata kwartalne statystyki sprzedaży smartfonów i tabletów wyglądały co do zasady podobnie: sprzedaż smartfonów rosła, a sprzedaż tabletów ciągle spadała. Bieżący rok przyniósł jednak odwrócenie tej sytuacji. Telefony mają za sobą słabszy okres, natomiast rynek tabletów rozkwitł i urósł w trzecim kwartale 2020 o 43,3% w porównaniu do analogicznego kwartału rok temu. Tak przynajmniej mówi raport Canalys. W tych wszystkich niezwykłościach nie zmieniło się jednak jedno: na czele rynku tabletów jest Apple. Wszyscy czołowi producenci sprzedali więcej urządzeń niż w analogicznym kwartale roku poprzedniego, ale Apple'owi udało się urosnąć także pod względem udziału w rynku. Jego przewaga nad Samsungiem się jednak zmniejszyła - Koreańczycy zanotowali w porównaniu do poprzedniego kwartału wzrost o 79,8%. Ich 20,4% to jednak dalej wyraźnie mniej niż 34,4% Apple'a.
Na trzecim miejscu znalazł się Huawei, który wyprzedził wcześniej zajmującego tę pozycję Amazona. Na piątym miejscu znalazł się Lenovo. Przy okazji rynek ulega stałej konsolidacji - pozostali producenci może i sprzedali więcej urządzeń niż ostatnio, ale ich udział w rynku znacząco zmalał. Ten proces zachodzi jednak nie tylko na rynku tabletów. Możemy go też zaobserwować w segmencie telefonów. O wiele mniej zabetonowany jest segment elektroniki noszonej.
Zobacz: Chiny dalej cesarstwem Huaweia
Zobacz: Konto Apple ID można teraz doładować BLIKIEM
Źródło tekstu: Canalys, wł
